Data: 2010-06-08 19:49:59
Temat: Re: Bazylia do mrożenia?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Tue, 8 Jun 2010 21:19:40 +0200, Panslavista napisał(a):
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote in message
> news:d9gxsbyrv9os$.1jnu61hdy26j5.dlg@40tude.net...
>> Mrozić bazylię? - suszona to zimą ledwie namiastka kiepska...
>> Obrodziła mi latoś bardzo, to co, zamrażać?
>
> Wrzuć do zamrażarki próbkę liści, na drugi dzień wyjmij i sprawdź z jakąś
> potrawą.
Tak chcę zrobić, ale liczylam na doświadczenia kogoś, kto po dłuższym
okresie, np miesiac-dwa, używał bazylii zamrożonej - jednak przebywanie w
zamrazarce podczas dłuższego przechowywania może pozbawić ją własności
zapachowych. Koper świetnie sobie "radzi", bo jest w ogóle jakiś twardszy i
ma woskową skórkę na liściach, ale delikatna bazylia... Cóż, spróbuję,
zamrożę na tydzień i się okaże. Bo zbierać liście właśnie czas, potem znowu
odrosną i znowu zbiór.
> Najlepiej pakować w małe woreczki. Maruda je robi z woreczków
> śniadaniowych - zgrzewa na zgrzewarce.
Też tak robię - z małymi jednorazowymi porcjami siekanego kopru. Używam też
jednorazowych kubeczków plastikowych, takich do wody, które napełniam
koprem, lekko ubijając, po czym umieszczam w woreczkach i po prostu
zawiazuję na węzeł koniec każdego z nich.
|