Data: 2011-04-10 12:12:55
Temat: Re: Beef Jerky?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 10 Apr 2011 04:38:48 -0700 (PDT), JaMyszka napisał(a):
> On 9 Kwi, 11:50, Ikselka wrote:
>> [...]
>> http://tiny.pl/hdkrw
>> Ostatnie zdj cia - efekt suszenia ca noc nad ciep ymi fajerkami.
>> Poezja! Faktycznie wietne.
>> Nast pne porcje nied ugo, bo na podstawie pomruk w M K podczas pr bnej
>> konsumpcji czuj , e po dzisiejszym planowanym wieczorze u znajomych b dzie
>> trzeba zrobi wi kszy zapas...
>
> Ha! Jedzenie tego z chlebem to mała profanacja;p
Z jakim chlebem??? - to się je (czyt. żuje) samo, pod wódeczkę. Ewentualnie
bardzo przydatne (bo niesamowicie sycące) podczas wiosennego odchudzania,
co własnie uskuteczniam ;-PPP
> Jak podajesz? Całe na półmisku, czy też w pociętych kawałkach?
Na półmisku, całe (bo to nieduże jest), rzucone niedbale na kupkę. Bardzo
ładnie wygląda. Do tego kawałeczki papryki i takich różnych. Albo i bez.
> Tak sobie myślę, że w elektrycznym piekarniku też by wyszło;p
Jka najbardziej.
> Tylko żebym znała temperaturę. Zmierzysz następnym razem?
> Między kawałkami mięsa, oki? Na początku, kiedy stawiasz na blachę.
> Krzywą zmian temperatury już wymodzę sobie sama;)
OK, zmierzę. Będę robiła na święta większą ilość. Ale to naprawdę niewielka
temperatura, w pocz. okresie jakieś góra 45 stopni (mięso musi wszak
pozostać surowe), potem ledwie ciepło.
Liczy sie tutaj tylko czas - moje suszyło się jakieś 10 godzin, tj. całą
noc, pod koniec nad ledwie ciepłymi fajerkami, no może temp. ciała. Czas.
> Aha... Kiedyś jeden znajomy, co pobierał nauki na temat żywienia i
> metabolizmu, powiedział mi, że surowe mięso nie jest przez człowieka
> trawione. Ot, skutki cywilizacji ;p
He he. Najłatwiej strawne jest.
|