Data: 2002-02-22 14:29:14
Temat: Re: Chrzest
Od: <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Izabella Wieczorek wrote:
> dziecko, które nie chodzi na religię będzie narażone na ostracyzm
> kolegów. Ja pukałam się w czoło i mówiłam "człowieku, ocknij się,
> żyjemy w XXI wieku, kogo obchodzą czyjeś przekonania religijne". Ale
> teraz czarno to widzę. A jak Wam się wydaje? Czy mój syn będzie miał
> przechlapane? Czy Wy ochrzcilibyście swoje dziecko dla świętego
> spokoju, żeby nie odstawało od reszty?
Obawiam sie, ze sama bedziesz musiala podjac decyzje.
Sama znam dwa skrajne przypadki zwiazane z Twoim przykladem.
Jeden- dorosly juz czlowiek, nie byl ochrzczony, twierdzi, ze nie spotkaly go
specjalne "przesladowania" ze strony innych. Swojego dziecka tez nie ochrzcil-
uwaza, ze samo kiedys zdecyduje czy chce sie ochrzcic. Mnie sie podoba postawa
i na pewno nie bede oceniac. Jak widac- da sie i w naszym spoleczenstwie
Drugi- dziecko, które w 2 klasie na tempo, cichaczem bylo chrzczone aby móc
przystapic do komunii razem z innymi ze swojej klasy. To byl chrzest dla sw.
spokoju i aby dziecko nie odstawalo od rówiesników- poniewaz zyja w dosc malej
spolecznosci. Rozumiem obawy choc dziwi mnie niekonsekwencja- skoro sie dziecka
nie ochrzcilo z konkretnych powodów to czemu sie to pozniej ukrywa... Oni
twierdza wlasnie, ze z powodu nietoleracji- ciezko powiedziec.
Ja na szczescie takiej decyzji podejmowac nie musze, Ty musisz sama zdecydowac
co wg. Ciebie wiaze sie z dobrem dziecka. Na pewno duzo zalezy od srodowiska w
ktorym bedziesz je wychowywac, od nastawienia Twojej rodziny, znajomych-
latwiej Ci bedzie jesli oni wykaza sie tolerancja i zrozumieniem, nawet od
rodziców rówiesników Twego dziecka- zebys sie nie czula jak wyrzutek na
spotkaniach w przedszkolu, szkole, zeby Twoje dziecko nie bylo izolowane przez
zbyt "zapobiegliwe" mamusie...
pzdr
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|