Data: 2011-10-21 01:01:40
Temat: Re: Ciasto naleśnikowe do krokietów
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 20 Oct 2011 13:57:13 -0700 (PDT), Stalker napisał(a):
> On 19 Paź, 22:21, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Wed, 19 Oct 2011 15:33:15 +0200, krys napisał(a):
>>
>>> Ikselka wrote:
>>
>>>> [Ukryto 6 cytowanych linii]
>>
>>> Nie mam doświadczeń z wysychaniem naleśników, być może dlatego, że
>>> nadziewam krokiety na ciepło.
>>
>> No tak - ale aby nadziewac na ciepło, to trzeba to robić natychmiast po
>> zdjęciu z patelni. Czyli mieć 4 ręce - 2 do sma\enia i 2 do nadziewania :-)
>
> Żaden problem, wystarczy pracować w kuchni we dwoje :-)
>
Nie zaprzęgam męża do smażenia naleśników - ma dosyć pracy, a i tak mi z
uśmiechem rąbie i przynosi drewno... Ja za niego nie chadzam na mamuta.
--
XL
"Z drzew spadają czasem gałęzie. Ba, zdarza się, że trafią kogoś w głowę i
kaput. Czy z tego wynika, że mogę siedzieć z piłą na drzewie i czatować na
jakiegoś skurwysyna? Wytłumacz mi, przekonaj. Chętnie tak zrobię, znam paru
skurwysynów."
Anonim - przeciw zrównywaniu uśmiercania nadmiarowych zarodków w metodzie
in vitro z naturalnymi poronieniami
|