Data: 2010-06-11 14:24:11
Temat: Re: Co do zawijańców?
Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.onet.tego.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4c122b81$0$19169$65785112@news.neostrada.pl...
> Tak na marginesie - jak faszerujecie zrazy? Kroicie wszystko właśnie w
> słupki i zawijacie w jednym miejscu? Tak robiła moja mama i ja bardzo
> długo, ale odkąd podpatrzyłam w jakiejś gazecie, kroję ogórki, czosnek,
> cebulę i boczek w drobną kosteczkę, mieszam wszystko i rozprowadzam
> równomiernie na rozbitym płacie mięsa posmarowanym musztardą, zostawiając
> tylko wolne krawędzie, a potem roluję. I tak o wiele lepiej wychodzą moim
> zdaniem.
Moja mama róbi różnie. Czasem kroi w słupki, czasem w kosteczkę, a czasami
nawet mieliła farsz i dopiero potem nadziewała. Mnie to smakowo nie robi
różnicy. Ostatnio jak sama robiłam rolady to farsz wpakowałam w mięso w
słupkach.
Pozdrawiam,
Justyna Vicky S.
|