Data: 2011-09-14 21:06:06
Temat: Re: Co jeszcze...
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 14 Sep 2011 22:28:42 +0200, Qrczak napisał(a):
> Dnia 2011-09-14 20:55, niebożę Ikselka wylazło do ludzi i marudzi:
>> Dnia Wed, 14 Sep 2011 10:54:43 +0200, Qrczak napisał(a):
>>> Dnia dzisiejszego niebożę Paulinka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>> Ikselka pisze:
>>>>>
>>>>> Liść laurowy, ziele angielskie, dużo cebuli, pieprzu, rozsmażone i
>>>>> przetarte pomidory albo przecier ze słoika jako przedostatnie... a na
>>>>> koniec zasmażka na słonince z cebulą i w tej zasmażce rozprowadzone sporo
>>>>> czerwonej słodkiej i ostrej papryki... pomimo, że kapuśniak ma już swoją
>>>>> bazę w postaci tłuściutkich żeberek lub kości
>>>>> schabowych/karczkowychwieprzowych albo wołowego szponderku...
>>>>
>>>> Hmm ja dodaję kminek i pieprz ziołowy jeszcze. I też robię na żeberkach
>>>> albo kościach schabowych.
>>>> Kurcze musiałabym tego spróbować w Twoim wydaniu.
>>>
>>> Właśnie. Kapuśniak bez kminku się nie liczy. Z cebulą nie szaleję, pomidorów
>>> nie daję, za to paprykę zarówno słodką jak i ostrą chętnie.
>>> Jeśli tylko ze słodkiej kapusty gotowany, to chętnie koperku garstkę.
>>
>> Kapuśniak ze słodkiej kapusty bez pomidorów? - o nie. A skad niby kwas?
NUTKA kwasu :-)
>
> Z soku z cytryny można np.
> Poza tym jak już robię kapuśniak ze słodkiej, to nie chcę, żeby był kwas.
>
>> Chyba że macie obie cały czas na myśli kapuśniak z kiszonej, to wtedy może
>> być bez pomidorów i z kminkiem - kminek do słodkiej kapusty to mi ani-ani.
>
> Jest jeszcze wariant fifty-fifty.
>
Owszem, jak i bigos.
--
XL
|