Data: 2009-03-02 00:06:33
Temat: Re: Coś na Walentynki ;>
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>> Ciebie to może nie dotyczyć, bo Twój wizerunek otoczenia jest
>> wirtualny.
> No daj spokój, twoje sądy na mój temat wynikają ze swoistego strachu.
> Przed samą próbą wyobrażenia sobie, że to mój matrix jest zwyczajnym
> życiem, a Ty sam siedzisz w sześcianie bez wyjścia. Możesz co najwyżej
> przejść do następnego - i tak całe życie, nie oglądając przestrzeni.
> Jakbyś nagle zobaczył wyjście, tobyś i tak pozostał wewnątrz - z obawy
> przed konfrontacją.
Nie oszukujmy się. Każdy z nas jest w jakimś sześcianie zamknięty. Ale
Twojego nie widać. Ukryty jest za legendą, matrixem. Nie pozwalając go
dostrzec wpływasz na moją wyobraźnię i widzę Cię zupełnie inaczej. Nie
dlatego, że jestem głupi i trzymam głowę w piachu, tylko Ty nie chcesz
dać sobie wytłumaczyć, że ideały nie istnieją. Tu na grupie większość
osób chce identyfikować się z ludzkimi problemami. Idealizując swój
świat stajesz się niewiarygodna, nieszczera i niestety obca. Nie z tej
planety.
>>>> Dlatego uważam, że
>>>> Medea ma rację mówiąc o konwenansach tradycji i symbolach. :)
>>> Mówisz za siebie - pierwszy raz w tym poście.
>> I to będzie ostani raz. ;D
>> Dzięki za naukę. Wiedziałem, kogo kochać.
> No już dobrze, dobrze, nie zacałuj mnie na śmierć.
A żyj sobie! :)
--
pozdrawiam
michał
|