Data: 2001-11-08 17:33:50
Temat: Re: Czy jest tutaj ktos z Holandii...?
Od: <m...@h...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Czesc Monika, nie ty jedna... Ja juz sobie odpuscilam jakiekolwiek proby, bo
i tak nic nie wychodzi. Moj ostatni sernik na zimno z grupy wyplynal z formy
od spodu i przez noc zalal wszystko w lodowce.
Ale dziwne, ze tylko zelatyna sie oddzielila i plynna odplynela, wiec
wszystko bylo zimne i mokre od sluzu. Tak sie w domu wystraszyli, ze sama
wszystko musialam zjesc. W ogole szkoda gadac.
Ja robie tutejsze gotowce. Brownie z AH jest doskonaly, appeltaart tez
zawsze dobry. Ale pytalas o korzenne i masz szczescie, bo mam przepis na
wlasne pepernoten, akurat na czasie. Na dniach bedziemy robic. Moze byc?
500g zelfrijzend bakmeel
350g bruine basterd suiker
kostka bakboter
5 lyzeczek lub cos wiecej mleka
5 lyzeczek speculaaskruiden
Make i basterdsuiker wsypac do michy. Maslo pokrojone w kosteczki, mleko i
speculaaskruiden do tego. Ugniatac. Piec rozgrzac do 175 st. Wysmarowac
blache. I pepernoten wyrabiac, my robimy wieksze okragle plaskie ciasteczka.
Co ja sie tam w guziczki bede bawic. I do pieca, wazne zeby w srodku
ustawiona blacha byla a nie gdzies na samej gorze. Jak dlugo piec? Nawet nie
wiem, my wyciagamy i sprawdzamy i tak sie nikt juz doczekac nie moze.
Lepsze sa od kupnych. Moze cie rozczarowalam, ale nie jestem zadna
keukenprinces i nic innego korzennego nie znam.
Pozdrawiam
**********
m-gosia
**********
|