Data: 2002-03-23 10:35:42
Temat: Re: Czy mogę mieć nadzieję?
Od: "kolorowa" <v...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> W moim rozumieniu jest to wlasnie seks dla samego seksu czyli tego czemu
ma
> sluzyc w tym wypadku tj przyjemnosci ;). I w moim przekonaniu jest to jak
> najbardziej w pewnych sytuacjach do przyjecia, dlaczego nie ;)
Chociaż w moim przypadku "przyjemność" i "osoba przypadkowa" w ramach seksu
raczej się wykluczają;)), to przyznaję Ci rację: dlaczego nie? Jeśli oboje
tego chcą i wiedzą, że nic się nie "trafi".
--
Małgosia
mąż - jedyny (jak dotąd;)
dzieci - dwoje
"Tylko te nauki rozprowadzają światło, które sprzyjają wykonaniu zaleceń
kierownictwa."
|