Data: 2003-04-13 14:57:38
Temat: Re: Dawny watek o kontrolowaniu poczty dziecka (narkomana)
Od: "Z. Boczek" <z...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wprąciłem się, ponieważ Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> popełnił(a)
co następuje:
| >| > Twoje dziecko ma 12 lat (narkotyki zatem odpadają)
| >| ???? to chyba malo wiesz o zagrozeniach ze strony dealerow.
| >Wiesz, może nie będę poddawał publicznej dyskusji, kto wie więcej na
temat
| >narkotyków - ja czy Ty :)
| Przepraszam, proszę pana Boczka, ale tu nie chodzi o zakres wiedzy nt.
| środków odurzających, tylko rzeczywistości. A dealerów spotkać można i
| podstawówkach i na schodach domów, które dziecko mija idąc do szkoły,
| niezależnie od wieku...
No dobrze, ale:
- dzieci się wychowuje ze świadomością, że to złe i uzależnia - a nie
przeszukuje czy śledzi, gdy _już_ coś jest nie tak
- bez popytu nie ma podaży (i na popycie się skupmy - zamiast na małym
państewku totalitarnym w domciu)
- nikt dziecka nie krzywdzi sprzedając mu to czy owo, ono samo się
krzywdzi - tyle, że to nigdy rodzice nie przyznają, dla nich to dealer
jest diabłem a dziecko to aniołem, w którego wsypuje się prochy (więc nie
dealer to zagrożenie, ale to co dziecko nosi w głowie)
- skoro TEORETYCZNIE TYLKO ( ;) ) wiem o środkach odurzających więcej -
sieć dystrybucyjną również znam lepiej niż przeciętna mama
Pozdrawiam serdecznie :)
--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Żołnierz polski śmierdzi i ma szarą od brudu bieliznę.
(były prezes NIK - wicemarszałek Janusz Wojciechowski)
|