Data: 2010-06-29 11:33:33
Temat: Re: Dieta
Od: "Misiek" <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:pfm35wi4j3ko.1prf2lb3vg7k9$.dlg@40tude.net...
> Dnia Mon, 28 Jun 2010 08:56:20 +0200, flower napisał(a):
>
>> Użytkownik "Feahisim" <h...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:i051dh$jss$1@inews.gazeta.pl...
>>> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
>>> grup
>>> dyskusyjnych:i04stb$5tn$...@i...gazeta.pl...
>>>> Użytkownik "Feahisim" napisał:
>>>>
>>>>> Coś czuję, że po prostu muszę ograniczyć chleb (choć śmieci z
>>>>> marketów nie kupuję tylko normalny od piekarza, schnący już po
>>>>> dwóch dniach) i jednak wysiłek fizyczny.
>>>>
>>>> A może jednak nocne podjadanie? "Kolację oddaj wrogowi"" :)
>>>>
>>>
>>> I tu chyba będzie najłatwiej na froncie walki.
>>> Się muszę zawziąć i chodzić spać głodny.
>>
>> Tak.
>> Jedz jakieś zapychacze: jabłka, mandarynki, itp. Głodny będziesz tylko
>> przez
>> kilka pierwszych dni, potem się uspokoi.
>
> Kwaśne i słodkie owoce pobudzają apetyt, pogłębiają wrażenie pustki w
> żołądku. Lepiej zjeść "normalną" kolację - kawałek chudego białego sera
> bez
> żadnych dodatków węglowodanowych, może być do tego jakiś pomidor czy
> ogórek
> plus jogurt zero procent - wszystkjo to razem w formie sałatki. I nie
> wolno
> podjadać po 18-ej, a jeśli już, to surową marchewkę lub kalarepkę mieć w
> pogotowiu jako przekąskę, nowy sezon na nie już się zaczął.
>
Jogurt "zero procent" ? Trucizna... powodujaca ze 90% przyswajalnych "w
normalnych warunkach" rzeczy (czytaj glownie witamina A i E) idzie "w
kanal"...
Jesli juz to wogole sie nie je kolacji...
|