Data: 2012-07-25 16:27:46
Temat: Re: "Dla państwa najtańsza jest rodzina bez dzieci."
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-07-25 17:43, Ikselka pisze:
> Owszem, pytanie dlaczego. I tu się zgina dziób... premiera. Vide wyżej.
A! I to pewnie wszystko zależy od jednego biednego premiera! Guzik
prawda! To jest cała nasza polska mentalność, w której epicentrum jest
czubek własnego nosa, co zresztą potwierdzasz ciągiem dalszym swojej
wypowiedzi.
>
> Moja droga medeo, a niby dlaczego ma być specjalne menu dla dzieci w każdej
> knajpce, skoro jak sama twierdzisz, jesteśmy antydzietni?
No właśnie to jest jeden z dowodów/argumentów za tym, że tacy jesteśmy.
I to nie tylko antydzietni, ale po prostu antyinni. Mamy na uwadze dobro
tylko i wyłącznie własne.
> Sądzisz, że
> sprzedawca w sklepie sprowadzi towar, na który nie ma hcętnych, tak samo w
> knajpce - nie ma dań, które nie zostaną zamówione.
A skąd wniosek, że nie ma/nie byłoby chętnych na dziecięce dania w
miejscowości turystycznej, do której przyjeżdżają głównie rodziny z
dziećmi? Logika Ci się pomerdała?
> Prosta ekonomika. Gdybys
> w życiu choć przez chwilę prowadziła własny biznes, wszystko to wyjaśniłoby
> Ci się w okamgnieniu.
No i o to chodzi! Biznes! Byle tylko dał szybkie efekty. Lepiej poniekąd
wymusić na kliencie zakup dla dziecka całego dania, którego dziecko nie
jest w stanie zjeść, niż wyjść naprzeciw oczekiwaniom rodziców tak, żeby
był wilk syty i owca cała. Właśnie to polskie cwaniactwo mnie wkurza.
BTW W Niemczech knajpy ze specjalnym menu jakoś nie plajtują, pomimo że
dzieci tam jakby mniej wszędzie. Można, jak się chce.
Ewa
|