Data: 2015-10-14 19:32:57
Temat: Re: Do XL - NTG
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pszemol wrote:
> "krys" <k...@p...onet.pl> wrote in message
> news:561e8ac7$0$667$65785112@news.neostrada.pl...
>> Ąle ja żyję po to, by jeść, a nie jem po to, żeby być zdrowsza.
>
> Acha :-) Żyję po to aby jeść... no jest to ciekawa dewiza życiowa.
Aha. Ale dewiza brzmi "lepiej grzeszyć i potem żałować, niż żałować, że się
nie grzeszyło".
Lubię jeść, a nie "się odżywiać".
>
>> Nie chcę być najzdrowszym nieboszczykiem na cmentarzu.
>
> Ale przy nadwadze człowiek cały się źle czuje...
Masz jakąś fobię nadwagową chyba.
Skąd wiesz, że mam nadwagę?
>
>> BTW zdrowa żywność to u nas jest w szkole.
>> Mój syn, jak na weekend przyjeżdża z bursy, to wita mnie słowami -
>> "nareszcie normalne jedzenie".
>
> Nie bardzo rozumiem z czego się tu cieszyć... :-)
Ja tam też się cieszyłam, jak przestałam musieć jeść w szkolnej stołówce.
> Wiadomo że jakies kluchy z masłem u mamy najlepiej smakują.
> Ale od tego się tyje i potem na nartach się człowiek nie wyrabia
> na zakrętach i po drzewach rozbija ;-)
Każdemu życzę tak utuczonego syna, jak mój. I u mnie się je kartofle,
Pszemolu.
> Jedzenie w szkole może być bardziej tanie niż zdrowe, i to mu
> nie smakuje.
I tu sie mylisz. Od września jedzenie w placówkach oświatowych ma być zdrowe
i basta.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|