Data: 2006-01-12 13:50:05
Temat: Re: Dyktafon - parędziesiąt złotych, a tyle radości...
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza Joanna Duszczyńska
<j...@p...onet.pl> mówiąc:
>Ale to jest właśnie ten powód. To jest ta różnica dla której wolą płacić.
>Znam faceta, który mimo, to że (z mojego punktu widzenia) nie było go na to
>stać (facet się zarzynał, żeby zarobić) posłał dziecko do szkoły z czesnym
>2500 zł miesięcznie, żeby miało odpowiednich kolegów ze szkoły.
>Ewidentny skutek pozostałości socjalistycznego wychowania - on po prostu był
>przekonany, że w życiu wszystko opiera się na znajomościach. A tu niestety
>chodzi o kasę...
Ejno, trzeba było od razu napisać, że według ciebie wszyscy* rodzice
zapisujący dzieci do prywatnych szkół to wywyższajace się snoby. :->
Agnieszka (* quantifier intended)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)
|