Data: 2009-08-30 19:23:45
Temat: Re: Dylemat czy posłać 6-latka do pierwszej klasy
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
waruga_e pisze:
> Paulinka pisze:
>
>> Dzięki!
>>
>> Tż podał podobne argumenty, a w ustach nauczyciela brzmi to jeszcze
>> bardziej przekonyw
> Żeby potem na mnie nie było ;)
Nie będzie ;) Szukam po prostu obiektywnych opinii.
> Sześciolatek poradzi sobie w szkole, ale póki nie musi (nie zmusi go
> prikaz ministerialny) to niech sobie chodzi do przedszkola.
> Nie będą się uczyć, no i dobrze, niech się bawią, to ostatnie chwile
> beztroskiego dzieciństwa. Przecież po wycofaniu z przedszkola nauki
> czytania i pisania nie będą te sześciolatki siedzieć cały dzień na
> dywanie i gapić się na siebie.A w rozwoju też się nie cofnie przez ten rok.
> Może za rok też się trafi fajna, zgrana grupa w szkole. No tego niestety
> nie przewidzisz, w której grupie byłoby mu lepiej.
No właśnie nie przewidzę, ale mam ten komfort, że oddaje dzieciaka do
malutkiej szkoły z dwiema wychowawczyniami na klasę, a nie wielkiego
molocha. I ten komfort korci, żeby zaryzykować.
> No i w przyszłym roku będziemy już bogatsi o doświadczenia tego roku
> eksperymentalnego, panie będą mogły czerpać z doświadczenia koleżanek,
> które teraz przechodzą chrzest bojowy, może ten przyszły rok będzie
> spokojniejszy dla pierwszaków.
> Więc jakby on się bardzo upierał, że chce, Tobie by zależało, to możecie
> posłać, poradzi sobie, tylko po co.
Poradzi. Jednak tak jak piszesz nie ma sensu. Ten rok rewolucji nie
zrobi, niech się młody jeszcze pobawi.
--
Paulinka
|