Data: 2009-11-15 10:44:41
Temat: Re: Dynia.
Od: "Prawusek" <p...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"XL" <i...@g...pl> wrote in message
news:f69i4gzkrt8n$.mbopcb5tq41h$.dlg@40tude.net...
> Dnia Sun, 15 Nov 2009 01:12:30 -0800 (PST), JaMyszka napisał(a):
>
> > On 15 Lis, 01:24, XL wrote:
> >> [...]
> >> A ja przetransponowałam przepis na ciasto marchewkowe :-)
> >
> > No właśnie, dziwne, że nie ma przepisu. Mama kiedyś wspominała, że
> > przed wojną go także jadła.
>
> A, o, masz tego cały gugiel:
>
http://www.google.pl/#hl=pl&q=ciasto+marchewkowe+prz
epis&lr=&aq=0&oq=ciasto+marchewkowe&fp=6839689e21cec
b17
> Zamiast marchewki - dynia. I tyle :-)
>
> > A czy w ten sposób otrzymujesz konfitury ze śliwek?
> > Pytam, bo kiedyś przypadkowo ktoś mnie poczęstował takimi i byłam
> > zauroczona tymi całymi śliwkami. Niestety, okoliczności nie sprzyjały
> > na drążeniu problemu ich technologii przyrządzania. Sama próbowałam...
> > i kicha:(
> > A drylowałam nie rozcinając owoców!
>
> Robiłam konfitury ze śliwek dwa razy - mam je do tej pory, bo jak czegoś
> robię, to ilości hurtowe. Jednak robiłam z połowek śliwek, też w
> piekarniku, ale pod przykryciem. Z 3-krotnym powolnym ogrzewaniem, jak
> powidła.
> Z tym, ze jeden raz to były konfitury baaaardzo wykwintne, takie ze śliwek
> obranych ze skórki. Boszsz, ale się napracowałam wtedy. I oczywiście one
> "wyszły" od razu...
Błąd - wpuszczam wydrylowane śliwki na tarkę do robota i do gara.
Błyskawiczne odparowanie w rondlach niskich a szerokich np. o średnicy 40cm.
Prawdziwe powidła robi się z węgierek polskich, takich późnych, nawet
już lekko pomarszczonych, ale bez robactwa i o słodyczy miodu.
Konfitury też z takich śliwek, tyle, że trzeba je scukrzyć poprzez
zalewanie gorącym syropem, odcedzanym w celu ponownego zagrzania i tak kilka
razy...
>
> Pochwalę się też, że kiedyś zrobiłam konfiturę z dzikiej róży -
> drylowanej!!!! Małmazja.
A łapki nie swędziały po włoskach z nasion?
> Dzieki za przepisy dyniowe! mam nadzieje, że nie musiałas tego ręcznie
> wstukiwac... ale jeśli tak, to stokrotne podziękowania tym bardziej :-)
>
> > Ja myślę, że wszędzie tam gdzie są jabłka, to spokojnie można wetknąć
> > dynię:)
>
> Też tak myślę. Mniam :-)
> --
>
> Ikselka.
|