Data: 2011-01-06 23:16:58
Temat: Re: Dzieci jedzą śmieci.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 06 Jan 2011 23:49:03 +0100, Stalker napisał(a):
> W dniu 2011-01-06 23:14, Ikselka pisze:
>> Dnia Thu, 06 Jan 2011 20:33:02 +0100, Stalker napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-01-06 20:29, "Dariusz K. Ładziak" pisze:
>>>
>>>>> A w ten "ser" na twojej pizzy to Ty naprawde wierzysz?
>>>>
>>>> Ja widzę co jest kładzione, widzę jak w misie utarte wygląda i nawet
>>>> powąchać mam szansę.
>>>
>>> Ja pizzę robię normalnie w domu, ale od czasu do czasu odwiedzamy małą
>>> pizzerię, która działa dokładnie tak jak opisałeś.
>>>
>>> IMO właściciel słusznie doszedł do wniosku, że w zalewie "pizzerii",
>>> warto wyróżnić się jakością...
>>>
>>
>> "Jakość" to znaczy dać każdemu klientowi wsadzić nos w miskę? - to jest
>> TYLKO "oryginalne" pojmowanie jakości, bo co tak naprawdę jest w tej misce,
>> tego i tak klient nie wie i wiedzieć nie będzie, a co szkodzi dać mu
>> powąchać, kiedy to-coś-w-misce ma zapach tego, o czym klient akurat marzy
>>:->
>> Kiedy wąchasz czipsy o smaku bekonu, też widzisz bekon? Margaryna o smaku
>> masła też wydaje Ci się masłem? Miłej konsumpcji. Możesz nawet tam nos
>> wsadzić, dla pełnego zadowolenia.
>
> Nikt tak jak ty nie potrafi sprowadzić dyskusji do granicy absurdu, a
> później swobodnie tę granicę przekroczyć i ciągnąć dalej :-)
>
Wsadzanie nosa do pizzy ma być dowodem na jej jakość? - twój absurd jest
niedścigniony, no coś Ty.
|