Data: 2014-10-08 23:52:49
Temat: Re: Festiwal Słoików Świata
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>> Właściwie to trudno wymienić charakterystyczne danie z bakłażanem
>> w roli głównej.
>
> Chyba grecka musaka jest taką potrawą.
Wciąż jednak nie jest to teatr jednego aktora.
>> Bakłażan wciąż jest ofiarą swej niezwykłaej urody. Kiedyś w Polsce
>> nieosiągalny, w Warszwie mógł się trafić najwyżej na bazarze przy
>> Polnej. Jak już był szerzej dostępny, wielu się mogło wydawać, że ta
>> śliczność, to jakiś rajski owoc o niebiańskim smaku. A że cenę, jako
>> rzadkość, też na początku miewał wysoką, niejeden pomyślał, że to
>> wykwintne danie. A to przecież warzywo pospolite, strawa ubogich wręcz.
>
> Wyczytałam właśnie, że były czasy, gdy wręcz wystrzegano się bakłażanów
> jako "jabłek wściekłości powodujących morderczy amok". ;)
>
> http://www.naturaity.pl/artykul/102,baklazan.html#ad
-image-0
Ci starożytni Grecy, to oni mądrzy byli. Jeszcze raz wziąłem na talerz
wątek, nie cedząc go tym razem przez sitko. Mają rację z tym amokiem.
Jarek
--
"Filozof" -- to jest pedziane po grecku. Znacy telo co: "mędrol". A to jest
pedziane po grecku dlo niepoznaki. Niby, po co mo fto wiedzieć, jak było na
pocątku?
|