Data: 2002-12-09 18:25:09
Temat: Re: Galaretki - plusy i minusy
Od: "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@p...zgora.sdi.tpnet.pl> napisał w
wiadomości news:at25fh$8na$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.pl> napisał
w
> wiadomości news:at1n8r$mhp$1@news.gazeta.pl...
> > Zjadajac na obiad woreczek 100g brazowego ryzu i 100g gotowanych
> > straczkowych, dostarczysz sobie ponad 30 gram pelnowartosciowego bialka
i
> > jakies 130 gram weglowodanow, co przeklada sie na nieco ponad 500 kcal.
> > Bialka masz praktycznie polowe dziennego zapotrzebowania, a kalorii
> jedynie
> > 1/4, jesli mowimy o zdrowym, doroslym osobniku z typowa, umiarkowana
> > aktywnoscia fizyczna. Gdzie ten nadmiar kalorii, gdzie to tycie?
>
> Ilość kalorii z węglowodanów powinna wynosić 60%, z białka 30%.
Wedlug kogo? I czym skutkuje nietrzymanie sie tych proporcji? Zdajesz sobie
sprawe, ze proponujesz ludziom np. siedzacym przed komputerem 8 godzin, a
kolejne 2 w samochodzie, diete zawierajaca cale 150 gram bialka na dobe? To
praktycznie rownowartosc kilograma wolowiny lub 600 gram zoltego sera.
Poslugujac sie takimi proporcjami nie jestes nawet w stanie utrzymac
tluszczow w tych pozostalych 10%, bo z samego miesa bedziesz ich mial jakies
70 gram, czyli ponad 600 kcal, co stanowi prawie 1/3 zapotrzebowania
energetycznego statystycznego czlowieka, o ktorym tu rozmawiamy. Innymi
slowy nie ma takiego zestawu produktow spozywczych, ktore umozliwilyby
utrzymanie proponowanej przez Ciebie proporcji kalorycznej B:T:W.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|