Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.
edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: I co ja mam o tym myśleć?
Date: Sun, 13 Feb 2005 22:39:24 +0100
Organization: news.onet.pl
Lines: 52
Sender: p...@p...onet.pl@133-mia-8.acn.waw.pl
Message-ID: <cuohea$aat$1@news.onet.pl>
References: <2...@n...onet.pl> <cu4l3r$lck$1@news.onet.pl>
<cu50hh$6ne$1@news.onet.pl> <cu5140$5g7$1@news.onet.pl>
<cu6hqj$q3r$1@news.onet.pl> <cu7gd5$605$1@news.onet.pl>
<cu7ubl$h54$1@news.onet.pl> <cu8m67$3hg$1@news.onet.pl>
<cucq24$eg7$1@news.onet.pl> <cufe4n$gad$1@news.onet.pl>
<cugk27$m28$1@news.onet.pl> <d5lvd2fisjy7$.a54k7c0o2fhm$.dlg@40tude.net>
<cuhta2$2o5g$1@mamut1.aster.pl> <cujhln$i0t$1@nemesis.news.tpi.pl>
<cukctr$me$1@news.onet.pl> <cuobk6$n6m$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 133-mia-8.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1108330762 10589 62.121.75.133 (13 Feb 2005 21:39:22 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 13 Feb 2005 21:39:22 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:306778
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Flyer" <f...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:cuobk6$n6m$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zły przykład. Tak na marginesie - moja wypowiedź była uproszczeniem,
> więc jeżeli chcesz uderzyć w uproszczenie, to masz małe szanse na
> przekonanie mnie. ;)
Alez w którym momencie uderzam w Twoje uproszczenie ? Przedstawiłem swoją
"wersję wydarzeń". A skoro rozmawiamy nieco na marginesie ... to nawet nie
za bardzo było w co uderzać :) No bo w co ? W procentową zawrtość pewności
bodźców jako wytłumaczenie przeczuć ?:)) Może i była w tym jakaś myśl,
której nie wyczułem, ale to tak jakby ustosunkowywać się do "Pana Tadeusza"
nie czytając go, za to znając jednozdaniowe streszczenie "Tadusz hajtnął się
z Zośką, w czym pomógł ks.Robak" :))
> A zły [przykład] dlatego, że słuch i wzrok ODDZIELNIE interpretują
> bodźce - skoro patrzysz się na drzewo, to żeby wywołać Twój dysonans
> drzewo musiałoby zacząć chodzić. Natomiast sam dźwięk gdakania musiałby
> być ZGODNY z wzorcem szumu liści, żebyś zaczął coś podejrzewać [czyli
> doznał podwójnego dysonansu wynikającego z nałożenia się niespotykanego
> wzorca gdakania z dźwiękiem dotychczas odpowiadającym temu wzorcowi -
> czyli szumem] Bez tego po prostu zacząłbyś szukac kury, ale nie
> kojarzyłbyś braku kury z drzewem.
Zgoda.
>> Ów szósty zmysł - to moim zdaniem dysonanisik tego rodzaju odbywający się
>> na
>> poziomie nieświadomości.
>
> Chyba zacznę pić - w poprzednim poście piszesz o "organie", pod wpływem
> mojego "błędu" [;)] nagle zauważasz, że to zwykły dysonans. Bardzo
> "intencjonalny" musisz być w zwykłym realnym życiu, a ja myślałem że to
> ja mam z tym problem. :)
A pij. Może wtedy zauważysz, że mózg+oko=organ wzroku, mózg+nos=organ węchu,
mózg + {conajmniej dwa dowolne zmysły} = organ szóstego zmysłu. ... Twoje
zdrowie :)
> Z punktu widzenia ludzkiego mózgu już się stało --> muzyka wywołała
> efekt, a wyskoczenie kota z szafy ten efekt tylko "podbiło".
Weź sobie jakąs ścieżkę dzwiękową z horroru i zobacz, czy od samej muzyki
będziesz miał jakies emocje poza doznaniami estetycznymi. Weź sobie puść ten
sam horror z wyłaczonym dzwiękiem, za to z napisami - dobranoc :)
To co widzisz naprowadza Cię na konkret - to co słyszysz prowokuje emocje
podkładane pod koknkret. Jedno bez drugiego nie wywoła efektu.
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|