Data: 2002-04-24 21:11:48
Temat: Re: Jak daleko siega medycyna.
Od: "Iza" <c...@o...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aa74u5$i0j$1@news.tpi.pl...
>
>>
> No i jeszcze nawiązując - głuchota jest chorobą?? No ja nie uważam by moje
> dziecko było chore, a nawet trudno mi je nazwać niepełnosprawnym, ja po
> prostu uważam że jest dzieckiem specjalnej troski.
> Czy brak nogi jest chorobą jeśli ją ktoś straci ją w wypadku??>
Zarowno gluchota, jak i brak nogi nie jest choroba (moze byc wynikiem
choroby), ale jest niepelnosprawnoscia jakos tam, w wiekszym lub mniejszym
stopniu organiczajaca, a co najmniej utrudniajaca, normalne funkcjonowanie.
Dziecko specjalnej troski to nic innego jak synonim nazwy ":dziecko
niepelnosprawne ", badz "sprawne inaczej", "z trudnosciami rozwojowymi"
itp...Wszystkie te nazwy wskazuja, ze nie jest ono takie samo, jak wiekszosc
dzieci i wymaga innego podejscia, co oczywiscie w zaden sposob nikogo nie
wartosciuje. Inne nie znaczy gorsze, ale nie zaprzeczajmy, ze latwiej zyc
bez "innosci" i to jakiegokolwiek typu jest po prostu latwiej. Ktos
nieprzecietnie wysoki tez nie jest chory, ale zycie ma solidnie utrudnione.
Pozdrawiam
Iza
|