Data: 2010-06-27 07:41:32
Temat: Re: Jak przechować agrest?
Od: "kiwiko" <k...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4c249190$0$2603$65785112@news.neostrada.pl...
>
> "medea" <X...@p...fm> wrote in message
> news:4c2484c4$0$19164$65785112@news.neostrada.pl...
>>W jaki sposób można "zakonserwować" agrest, żeby jak najmniej stracił na
>>formie i witaminach? Pamiętam, że moja śp. Mama robiła agrest w słoikach w
>>taki sposób, że potem można było wyciągnąć ze słoika pełne jędrne kulki w
>>pysznej słodkiej zalewie. Niektórzy porównywali je do słodkich winogron.
>>Nie wiem jednak, jak udawało jej się osiągać taki efekt. Może Wy macie
>>pomysł?
>> Chciałabym, żeby można było później używać owoców np. do ciasta.
>>
>> Pozdrawiam
>> Ewa
>
> To były konfitury - nie można gotować, tylko zalewać ciepłym gęstym
> syropem, na drugi dzień zlać syrop zagotować z dodatkiem cukru, ochłodzić
> i znowu zalać i tak kilka razy, az owoce przesycą się cukrem.
> Ja mroziłem agrest tak jak truskawki czy wiśnie i zamykałem w
> woreczkach foliowych zgrzewarką. Nadaje się na sosy do cista i mięs, ale
> głownie zjadałem zmrożony zamiast lodów - całymi miskami.
>
a zęby Ci nie popękały?
kiwiko
|