Data: 2007-11-30 20:33:10
Temat: Re: Jak ugotować?
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Wladyslaw Los napisał(a):
> In article <fipmdg$nh1$2@atlantis.news.tpi.pl>,
> Ikselka <i...@p...onet.pl> wrote:
>
>
>>Magdalena Bassett napisał(a):
>>
>>>Wladyslaw Los wrote:
>>>
>>>
>>>>A jednak twierdzę, że taki bulion nie zastąpi prawdziwych kostek
>>>>fabrycznych prawdziwemu ich amatorowi. ;-)
>>>>
>>>>Władysław
>>>>
>>>
>>>Gdy moi chlopcy byli mali, jakis nowy kolega przyszedl na obiad.
>>>Poprobowal z roznych stron talerza, pokrecil nosem, zjadl troche. Na
>>>pytanie, czy mu nie smakuje, powiedzial, ze "za swieze", on nie jest
>>>przyzwyczajony do takiego swiezego jedzenia. Na pytanie, co najbardziej
>>>lubi na obiad, powiedzial, ze macaroni & cheese. Nastepnym razem
>>>zrobilam macaroni & cheese. Sprobowal, zjadl troche. Na pytanie, czy mu
>>>smakuje, powiedzial, ze on najbardziej lubi takie z pudelka, a nie
>>>swieze. Przyzwyczajony od niemowlectwa do jedzenia gotowych, sklepowych
>>>produktow nie umial sie przestawic na domowe jedzenie.
>>>
>>>MB
>>>
>>
>>Łał! Super! Chcę jeszcze!
>>:-D
>>Tylko skąd znał pojęcie "świeżości"?
>>Myślę, że chodziło mu zupełnie o coś innego...
>
>
> To jest bardzo typowe. Sam muszę się przyznać, że w dzieciństwie lubiłem
> smaki "konserwowe". A znam takiego, co tu, w Polsce, karmiony przez
> zapracowaną matkę (skądinąd lekarkę) samymi konserwami i półproduktami,
> nie zje dziś nic zrobionego ze świeżych produktów.
Ja znam takiego, co się żywi prawie wyłącznie w McDonalds... To już nie
człowiek, to mutant. Tylko jego mózg pracuje, można powiedzieć,
normalnie - człowiek jest niezłym studentem; reszta jest odrażająca -
blada, sucha skóra bez koloru, włosy w kolorze skóry, szkliste oczy,
blade paznokcie i uszy, chudość (!!!!!!)... Zawsze, kiedy go widzę,
zastanawiam się, czy jego wredność (i wszawość) też trzeba wiązać z
żywieniem... Hmmm, byłby może ciekawy temat do dyskusji - ale to chyba
bardziej na psychologii, może np. "Osobowość hamburgera" ;-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
|