Data: 2015-02-14 19:53:39
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Trefniś <t...@m...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu .02.2015 o 19:15 krys <k...@p...onet.pl> pisze:
> Trefniś wrote:
>
>> W dniu .02.2015 o 18:44 krys <k...@p...onet.pl> pisze:
>>
>>
>>> A wypchaj się.;-) Może i może, tylko po co? co jest warty kotlet bez
>>> tłuszczu?
>>
>> Jest przepyszny - ale nie zamieniłbym go z kotletami w panierce :)
>
> Skoro tak twierdzisz - dawaj przepis na swój specjał.
> Patelnię nierdzewną mam;-)
To jest podstawowy opis, trudno to nawet nazwać potrawą :)
Przepis na podstawie "Gotujemy w zdrowych naczyniach z Katarzyną
Pospieszyńską"
Wyd. Pro Rea Sp. c.
"Smażenie bez tłuszczu
Patelnię należy rozgrzać przed włożeniem na nią produktu przeznaczonego do
smażenia. Stawiamy ją na średni płomień gazu lub płytkę elektryczną
rozgrzaną do średniej temperatury. Podgrzewamy patelnię przez 3-5 minut.
Celem sprawdzenia czy temperatura patelni jest odpowiednia do rozpoczęcia
smażenia, wlewamy do niej 1/4 łyżeczki wody. Jeżeli woda rozpryskuje się i
w postaci drobnych kuleczek zaczyna toczyć się po dnie patelni zachowując
się jak rtęc, oznacza to , że możemy przystąpić do smażenia wybranego
produktu.
Przykład smażenia:
Na patelnię ogrzaną zgodnie z podaną wyżej instrukcją kładzemy osuszone w
ściereczce grube kotlety lub kawałki mięsa (grubość 2,5-3 cm). Smażymy
przez 2-3 minuty. Po tym czasie mięso będzie zrumienione i powinno doć się
łatwo przewrócić na drugą stronę. Gdyby jednak mięso nadal przywierało do
dna patelni, to powinniśmy smażyć dalej przez około 1-2 minuty. Po
przewróceniu mięsa na drugą stronę przyprawiamy je suszonymi ziołami i/lub
korzeniami oraz smażymy do zrumienienia."
Pospieszyńska ma raczej dobrą opinię.
Zwróćcie uwagę - nie ma mowy nic o soli. Zwyczajnie nie solimy.
Owe suszone zioła czy korzenie dot. takich grubych kotletów.
Ja smażyłem zawsze cieńsze (raczej nie należy ich rozbijać, choć to chyba
nie warunek).
Cieńszemu mięsu nie potrzeba tych ziół - skarmelizowana skórka powinna
starczyć za smak.
Oczywiście komuś może być mało słone - sami przyzwyczajamy kubki smakowe
do dużej ilości soli.
Zresztą tak samo można nie solić warzyw na parze - jeśli nie mamy gustu
nadmiernego solenia wszystkiego.
Ważne jest nagrzanie patelni zgodnie z opisem i nie odrywanie mięsa za
wszelką cenę. Ono musi samo ładnie "puścić"!
A propos - w garach nierdzewnych można gotować na parze, bez żadnych
wkładów/sitek.
A warzywa mocno wilgotne - na parze wręcz bez dodatku wody.
Na przykład ziemniaki na parze gotuję z dodatkiem 3..4 łyżek wody!
(...)
> Też właśnie o tym myśle, bo zamierzam zanabyc jakiś fajny wok.
> A moje doświadczenie całkiem świeże z tefalem skłoniło mnie do rozmyślań,
> czy nie zagłosować na nich za pomocą portfela.
Udanego zakupu życzę!
--
Trefniś
|