Data: 2015-02-14 20:34:00
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trefniś pisze:
> Czytałem już o patelniach ceramicznych zarysowanych, albo nabierających
> koloru potrawy.
W Usenecie. Też czytałem. Jakby tak pogrzebać, to i o zardzewiałej
platynie, i o diamencie porysowanym gwoździem, a do tego poplamionym
sokiem z buraków, że wygląda jak rubin -- też by było.
> Oczywiście to nie twoja patelnia, ale nie mam na razie zaufania...
> Zwłaszcza, żem fan tych ze stali :)
Rzadko mi się udziela fanowski stosunek do rzeczy. Ze dwadzieścia lat
temu olśniły mnie garnki nierdzewne -- za to bezwodne gotowanie przede
wszystkim. Ale nie tylko. Teraz to wszystko dla mnie tak spowszedniało,
że na garnek emaliowany nawet nie spojrzę. Z patelnią ceramiczną też
podobnie -- kupiłem i się zachwyciłem. Ale ile można? Mam też wciąż
się zachwycać ciepłą wodą w kranie?
--
Jarek
|