Data: 2015-02-18 00:08:20
Temat: Re: Jaką patelnię lupić?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>>> Sól mogłaby pochodzić z Morza Północnego - czy tam też się pozyskuje
>>> sól do celów spożywczych?
>>
>> Czyli "kwiat soli morskiej".
>> Ale to ciągle należy rozpatrywać - z jakiego regionu ta sól.
>
> Tego nie mam jak stwierdzić, mogę się co najwyżej domyślać jak powyżej.
Tego to ja nie wiem, w sensie, że nic mi nie wiadomo żeby z Morza
Północnego pozyskiwano sól morską. Trudno dać temu uzasadnienie
ekonomiczne. Po pierwsze, Morze Północne, jak to morze północne --
energii ze słońca ma mało, tak przecież potrzebnej do odparowania
wody. Po drugie, soli tam aż tak dużo nie ma. W Bałtyku, jeśli to
porównać z innymi morzami, nie ma jej prawie wcale. W Północnym
więcej, ale też chyba nie jakaś rewelacja. Wróćmy teraz na wyspę
Pag, bo tam rzeczy się maję krańcowo inaczej. Ardiatyk sam z siebie
zasolenie ma duże. Przy powierzchni woda paruje, co zwiększa jej
gęstość -- i to jest zjawisko normalne. Normalne też jest, że taka
woda o większej ciężkości opada w dół i miesza się z tą mniej słoną.
Ale nie w Dalnacji. Tam pomiędzy wyspy morskie prądy-mąciwody nie
docierają tak łatwo. W takich warunkach woda, co stała się brzemienna
od soli, nagrzewa się do tego stopnia, że to nagrzanie przydaje jej
lekkości utraconej za sprawą soli. Haloklina ludzie na to mówią,
i mówią uczenie. Przez tę haloklinę, i przez wielkie zasolenie wód
powierzchniowych, we wschodnim Jadranie woda taka przejrzysta.
Wszystek plankton wymięka i idzie mnożyć się w cholerę, w bardziej
dogodne dla niego miejsca. Albo po prostu głębiej (jeśli nie jest
z gatunku tych powierzchniowych).
Jarek
--
Kto raz zobaczy miasto Liverpool
Co wśród siedmiu leży wzgórz
Gdzie wydobywa się spod ziemi słodką sól
I kwitnie milion wonnych róż
|