Data: 2009-11-17 22:38:14
Temat: Re: KIEROWCO! Bogu dziękuj, że jeszcze żyjesz... (ja nie z tych, co po rowach uciekają) - trochę długie
Od: darr_d1 <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 17 Lis, 17:38, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:
>
> W rzeczywistości bardziej szkoda, że żal ci znajomego bardziej niż
> tych wszystkich innych, którzy mogli przez niego zginąć, a nie zginą
> ponieważ się zabił.
>
> Rozumiesz?
>
Rozumiem że w Twoim przekonaniu tacy ludzie sami są sobie winni. I że,
według Ciebie, zasłużyli sobie na to co ich spotkało. Nie stopniuję
natomiast kogo żal mi bardziej - KAŻDEGO ludzkiego życia jest żal.
> Mnie jest szkoda przede wszystkim potencjalnych ofiar spotykających
> na drodze ludzi, którym jest obojętne bezpieczeństwo własne oraz innych.
> Takich ludzi natomiast mi nie szkoda, nawet jeśli giną stając się ofiarami
> samych siebie.
> To idealna sytuacja moim zdaniem kiedy ginie tylko ktoś kto jeździ
> bardzo niebezpiecznie.
>
Spytam, czysto hipotetycznie - co byś zrobił, gdyby...
Załóżmy, że jesteś kierowcą TIR-a (przypuszczam, że nie jesteś -
gdybyś jednak nim był). Widzisz, że z naprzeciwka pcha się na
trzeciego jakaś osobówka, która wyprzedza też TIR-a. Wiesz że nie
zdąży - co robisz:
1/ Uciekasz na pobocze, względnie starasz się wyhamować i zrobić mu
miejsce.
2/ Jedziesz dalej i masz w nosie co on zrobi. Ty jesteś 'duży', ten
którego wyprzedza też - niech robi co chce.
> I nie pisz mi o "głupich błędach", które rzekomo mogą przydarzyć się
> każdemu, bo to dziecinada.
> Jeśli ktoś popełnia na drodze "głupie błędy" to nie powinien mieć żadnych
> szans na otrzymanie PJ i jeżdżenia po drogach. Zwłaszcza w PL.
>
Ja już chyba wcześniej napisałem (?), że w żaden sposób nie
usprawiedliwiam takich kierowców. Czy jednak tego chcemy czy nie -
błędy za kierownicą popełniamy. Każdy niemal kierowca ma jakieś na
swoim koncie (czy uważasz inaczej?). I ja sam też nie jestem "święty"
pod tym względem. Czy jednak Ci, którzy zginęli na drodze rzeczywiście
powinni byli zginąć, czy naprawdę sobie na to zasłużyli? Ja uważam, że
nie. Nadmieniam, że nie piszę w tym momencie o kierowcach pijanych czy
takich którzy w ewidentnie chamski i cwaniacki sposób dopuszczają się
różnego rodzaju nadużyć na drodze.
Pozdrawiam,
darr_d1
|