Data: 2012-04-17 22:20:20
Temat: Re: Kamionka z Bochni - forma na babę.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 17 Kwi, 03:02, Animka <t...@w...pl> wrote:
> W dniu 2012-04-16 20:01, czeremcha pisze:
>
> > On 16 Kwi, 14:05, Ikselka<i...@g...pl> wrote:
>
> >> Ale dlaczego miałabyś je wrzucać do nagrzanego? Przecież wystarczy
> >> ostatnie wyrastanie ciasta przeprowadzić w tymże "docelowym" naczyniu/
> >> garnku i w nim już piec.
>
> > Kiedy właśnie przepisy tak mówią i chciałabym wypróbować... Np taki:
>
> >http://pracowniawypiekow.blogspot.com/2012/02/chleb
-kminkowy-bez-wyra...
>
> Fajne. Może upiekę, ale w brytfance. Tylko skąd wziąć ten kwas chlebowy.
>
Zakwas? A kup po prostu taki żurek kiszony w butelce, użyj go bez
mieszania do zupy (zalewajkę se zrób np, albo żur), a to, co na dnie
butelki, popłucz letnią gotowaną wodą, wlej do sporego słoika, wsyp
mąkę żytnią, tyle, aby powstała papka, obwiąż szmatką wierzch -
potrzymaj parę dni w cieple (i ciemności najlepiej, tzn nie na słońcu)
i masz. Potem resztę do lodówki i podkarmiaj, zanim znowu użyjesz.
|