Data: 2013-05-13 09:06:17
Temat: Re: Kanciasta szynka.
Od: Anai <a...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 09.05.2013 17:14, Ikselka pisze:
> Ja nie wiem, od kogo na wsi można kupić DOBRE wyroby wędliniarskie, bo wg
> mnie od nikogo - jak ktoś robi "na przedoż" to nie ma bata, sprzedaje
> szajs. No chyba że jakiś wujek albo inna rodzina, ale od rodziny to się
> dostaje.
> No więc nie kupuję i sama robię, tak jak pisałam - ze schabu, karkówki i
> wołowiny ekstra.
>
Nie wychodzi Ci zbyt sucha?
Bo tak se pomyślałam, że schab + wołowina ekstra to raczej chude mięso i
nie wiem czy ta ilość tłuszczu, którą zawiera karkówka wystarczy by
kiełbasa nie była zbyt sucha...
Swój sposób na kiełbasę chyba już kiedyś podawałam:
Jajów i mąki do niej nie daję, ale schabu i wołu tyż ;)
Generalnie wygląda to mniej więcej tak:
Na około 10 kg masy kiełbasianej składa się:
+/- 8 kg szynki lub łopatki wieprzowej
+/- 2 kg boczku
czosnek, sól, przyprawy - a propos przypraw próbowałam dawać za którymś
razem paprykę czerwoną - zjeść się dało, ale szału nie robi...
Ze zboczkiem oprócz obdarcia go ze skóry i pozbawienia ew. kości i
chrzęści poza mieleniem nie robię nic.
Szynkę czy łopatkę dzielę na 2 rodzaje, w zasadzie 3 rodzaje:
- tłuste
- średnio tłuste
- chude
Boczek, tłuste, średnio tłuste i część chudego mielę.
Większość chudego kroję nożem na kawałki - nie większe niż otwór w
maszynkowej przystawce do nadziewania kiełbas.
Dzięki temu mam w gotowej kiełbasie ładne, dobrze widoczne kawałki mięsa
a dzięki tłustemu i średnio tłustemu nie jest ona sucha.
Dodatkowo zawsze daję ciut więcej wody, co sprawia, że tworzy mi się w
kiełbasie galaretka - niektórzy wprawdzie twierdzą, że taka kiełbasa
jest nieudana, ale ja ją lubię i taką "nieudaną" robię celowo ;)
--
Pozdrówki
Anai
Kiełbasa szczegółowo tu:
http://kuchniaanai.blogspot.com/2013/01/kiebasa-zaje
bista.html
|