Data: 2016-08-07 22:01:16
Temat: Re: Kipiący miód
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 07.08.2016 o 12:54, Jarosław Sokołowski pisze:
>
> Dolać wody, wlać w tęgą flaszę, orurować fermentacyjnie,
> czekać. Słoik pewnie niewielki, więc wody bardziej więcej
> niż mniej. Trzy razy tyle co miodu, by czwórniak z tego miał
> szansę wyjść. Ponadto im chudszy ten miód, tym szybciej się
> klaruje, a zatem okres oczekiwania i niepewności krótszy.
> Ogromnych nadziei na pozyskanie najprzedniejszego trunku
> bym sobie nie robił, ale ryzyko też niewielkie.
A nie ma dla takiego fermentującego miodu łatwiejszego zastosowania?
Chyba nie będzie mi się chciało tyle bawić z tym jednym słoiczkiem.
Ewa
|