Data: 2003-01-06 18:02:26
Temat: Re: Kosztowne badania psychiatryczne
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
<l...@o...pl> wrote in message
news:7bda.000001db.3e1740b9@newsgate.onet.pl...
> "Jak w poprzednim systemie, można dziś w Polsce zamknąć zdrowego człowieka
w
> zakładzie psychiatrycznym, odizolować od rodziny i faszerować środkami
> odurzającymi..." Czyli już na początku reportażu, z góry, bez zapoznania
się z
> opiniami sądowo-psychiatrycznymi, ani tym bardziej zapoznania z nimi
> czytelników, autor sugeruje, że zamknięto ZDROWEGO i nie jest on leczony,
> tylko "faszerowany środkami odurzającymi". Więc może, gdyby o te szczegóły
> diagnozy zapytał, tak tendencyjnie ukierunkowany reportaż nie mógłby
powstać?
Spytal, nie odpowiedziano ( i, zreszta, slusznie). Poza tym, diagnoza ta
musiala byc odpowiednia, jesli sad na jej podstawie zarzadzil przymusowe
leczenie( n.b tez praktyki ze sredniowiecza). Nie wiemy tez co takiego
Trznadel ZROBIL, ze w ogole byla sprawa sadowa - Lisiewicz tego nie pisze, a
powinien. A moze nawet rodzina nie ma informacji co to za diagnoza?
Ty zakladasz, ze byla wlasciwa, ja nie zakladam NIC, niemniej w warstwie
faktograficznej reporaz wykazal,ze wielokrotnie dopuszczono sie
przekroczenia prawa. Ty na to wylatujesz ze Strasburgiem. Sluchaj, po jaka
cholere Polacy maja utrzymywac jakikowliek system prawny, jesli w razie co
"jest Strasburg"?
W zalecanym przez ciebie Strasburgu wygrala kobieta, od ktorej zaczal sie
ten watek....po ca 7 latach. Zycze ci wiele zdrowia i tyluz pieniedzy, aby
ew. starczylo ci jednego i drugiego na prowadzenie procesu w odleglym kraju-
w razie, gdyby ktos ciebie chcial zakwalifikowc do przymusowego leczenia.
Reszty nie komentuje, poniewaz to z gory zakladajac,ze reportaz klamie,
zajmujesz sie tylko i wylacznie "udowodnianiem" klamstwa. Ja uwazam, ze
istotniejsze jest, ze moglo nastapic naruszenie prawa niz chocby i
najwieksza tendencyjnosc Lisiewicza (ktory, w dodatku takich sklonnosci w
swoich reportazach raczej NIE wykazuje,no ale ty wiesz lepiej.)
I wlasnie ten fakt, ze "wiesz lepiej" ze wypowiadasz sie szalenie
autorytatywie jakoby reporter nalgal, kwalifikuje cie na Dorrit, ktora
niedawno pisywala tutaj wykazujac podobna metalnosc, a co istotniejsze -
nader podobny styl ( chodzi mi tutaj o sprawy czysto jezykowe, a nie
emocjonalne).
Dorrit tez BY nie skomentowala sprawy juz ewidentnej ( tj tej podanej przez
Elisabeth) tylko uczepila sie czegos innego, aby wyglosic plomienna obrone
...kolegow.
Tez by zakladala, przyjmujac to jako fakt bezdyskysyjny. iz "wiadomo czego
chca dziennikarze" ( jakkolwiek sama dziennikarka nie jest, ale przeciezze
"wie lepej").
Nie chce mi sie wykazywac jak bardzo jestes dorritowata, bo nie ma to
najmniejszego znaczenia. Jesli jestes Dorrit i bedziesz tu dalej jako
"leda" pisala - wyjdzie w praniu, w koncu wygadasz sie sama!;)
Juz ja te gangrene, za dobrze znam!:)
Kaska
|