Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.p
l!niusy.onet.pl
From: w...@p...onet.pl
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Lasagne, Risotto
Date: 8 Jun 2003 10:56:40 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 38
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <bbuosl$1i0$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1055062600 2361 192.168.240.245 (8 Jun 2003 08:56:40 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 8 Jun 2003 08:56:40 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 62.233.233.58, 213.180.130.12
X-User-Agent: Mozilla/4.7 [pl] (Win98; I)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:159199
Ukryj nagłówki
> Czesc
>
> Jaki jest najlepszy sposób na podgrzanie lasagne i risotto?
>
> Pozdrawiam
> Tango
>
>
>
Witam!
Jesli chodzi o lasagne to proponuje po prostu wsadzić ją ponownie do
średnio nagrzanego piekarnika, ewentualnie skrapiając nieznacznie bulionem i
podgrzać jedynie trochę tak aby była ciepła, a nie gorąca. Po pierwsze
zapobiegnie to przeschnięciu, a po drugie jej smak bedzie jeszcze bardziej
wyrazisty przy umiarkowanej ciepłocie i po przegryzieniu (rozumiem, ze byla
robiona np. wczoraj lub przedwczoraj), kiedy to smaki kapitalnie się
równoważą... Umiarkowana ciepłota przy upałach za oknem jak znalazł :-)
W kwestii risotto zmuszony jestem upewnić się i zapytać, czy na pewno obaj mamy
tu na mysli risotto popełnione zgodnie z włoskimi zasadami. Czyli ryż
np. arborio, wstępnie podsmażony na oliwie i z dodawanym stopniowo bulionem,
winem... i ewentualnymi dodatkami. Jesli tak jest to proponuje odgrzac go na tej
samej patelni (naczyniu) dodając uprzednio odrobinę bulionu takiego jaki był
wchłaniany przez ryż. Proszę to podgrzać także króciutko delikatnie mieszjąc,
tak aby nie rozmiękł i dalej był w miare mozliwosci lekko twardawy (choc po
przelezeniu calej doby raczej o to trudno).
Niestety w pojeciu wiekszosci Polaków risotto to przekladaniec ryżowo-jakiś tam
i zapiekany. Jesli to ma Pan na mysli to po prostu tez chwile podpiec tak zeby
byl cieply a nie gorący, jak sądzę...
Pozdrawiam
Wok
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|