Data: 2011-03-16 22:32:30
Temat: Re: Lazania
Od: "Justyna Vicky S." <v...@t...poczta.bez.onet.tego.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:ilrd0j$9kj$1@news.onet.pl...
>W dniu 2011-03-16 17:44, medea pisze:
>
>> Ja nigdy nie obgotowuję i zawsze się udają. Jeśli się da prawdziwy
>> beszamel i jeszcze sos pomidorowy do tego, to nie mogą wyjść suche.
>
> Mogłabym poflejmić, pytając co znaczy "prawdziwy", ale mi się nie chce :)
Mnie też interesuje ten prawdziwy beszamel :)
Ja robiłam ostatnio to wzięłam 2 łyżki masła, 2 łyżki mąki, chyba ok 2
szklanek mleka. Do tego sól, pieprz, gałka muszkatołowa.
Robiłam lazanię, ale zawsze obgotowałam płaty makaronu (Lubella). Własnie w
obawie, że nie będą dostatecznie miękkie gdy dam je surowe.
A lazanię robię podobnie jak podane tutaj przepisy :) Robiłam może ze 2 razy
dopiero, ale wprawiam się :)
Cebulę i czosnek podsmażam na niewielkiej ilości oleju. Dodaję mięso
mielone, podsmażam. Do tego przypracy: sól, pieprz, bazylia, oregano,
papryka słodka/ostra i przecier pomidorowy - zwykle przecier pomidorowy
Primo Gusto Tomatera (taki w kartoniku).
Przekładam warstwami (makaron, beszamel, sos mięsny, makaron - ostatnnia
warstwa beszamel posypany parmezanem) i do piekarnika.
A właśnie. Ostatnio lazania mi się rozjechała. Mam taką fajną kwadratową
formę do lazanii. No i przy porcjowaniu część warstw spłynęła mi wdzięcznie
z łyżki na talerz. Wam też się tak dzieje? Czy to wina zbyt rzadkiego sosu
mięsnego? Bo akurat tak podejrzewam, bo wtedy mi akurat wyszło lekko
rzadkawe.
I drugie pytankie, nadprogramowe ;) Ile warstw zwykle robicie? Ja w sumie
nie liczyłam, ale jak dobrze pamiętam to 2 lub 3 warstwy mięsne mi wychodzą.
Dość płytke to moje naczynie :(
Pozdrawiam,
Justyna Vicky S.
|