Data: 2016-12-30 22:01:16
Temat: Re: Majonez
Od: FEniks <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 30.12.2016 o 21:54, Jarosław Sokołowski pisze:
> Pani Ewa napisała:
>
>>> Dałem się podpuścić. Poleciłem żonie zakup kilku słoików.
>>> Spróbowałem i chciałem wywalić - niesmaczny, kwaśny i śmierdzi olej.
>>> Ale musiałbym przed żoną przyznać się do błędu, więc robiłem dobrą
>>> minę do złej gry i udało się zużyć wszystko do sałatki jarzynowej.
>>> Dobrze, że warzywa się gotowały po zakupie majonezu, więc można było
>>> namówić żonę do ugotowania większej ilości. ;)
>> A czy zakupione przez Ciebie słoiki także były źle (niehermetycznie)
>> zamknięte? Ja kupiłam 3 i wszystkie dały się otworzyć małym palcem,
>> niemal bez użycia siły. Może tu jest pies pogrzebany?
> W słoiku?!
No. Skoro zawartość śmierdziała...
Ewa
|