Data: 2016-12-31 14:18:32
Temat: Re: Majonez
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Akarm <a...@w...pl> wrote:
> W dniu 31.12.2016 o 10:16, Ikselka pisze:
>> Rozumiem preferencje smakowe, oczywiście, tylko ten skład...
>>
>
> Trudno, coś za coś.
> Podobnie wolę niezdrowe piwo od zdrowego mleka. Tak już mam... ;)
> W lidlowym majonezie tego E385 przecież nie jest za wiele, jakoś
> wytrzymam. Tym bardziej, że niezbyt często będę kupował, bo teraz
> garnuszek majonezu własnoręcznie robię w dwie minuty. :)
> Do tej pory Mikado był głównym majonezem u mnie w domu.
> Od razu przypomniał mi się dowcip, jak przychodzi facet do lekarza i
> pyta: Panie doktorze, nie piję, nie palę, nie używam, będę dłużej żył?
> :D
Też wychodzę z tego założenia, że niekoniecznie - tylko po co powiększać
ryzyko, mimo że ono i tak jest?
Poza tym wychowałam się oraz wychowałam dzieci na Kieleckim - nie uznajemy
innych, słodkich i lepkich jak budyń.
Raz mnie znajoma namówiła w Makro na 8 słoików Majonezu Babuni - brrr,
wylądowały u niej pod choinką :-)) Rodzina odmówiła konsumpcji, latałam w
ostatniej chwili z rozwianym włosem w poszukiwaniu Kieleckiego, który
niemal w całości już wtedy wykupiono w Kielcach :-)))
--
XL
|