Data: 2017-03-12 01:16:19
Temat: Re: Majonez
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Akarm <a...@w...pl> wrote:
> W dniu 2017-03-11 o 19:42, XL pisze:
>> To chyba podasz go w pucharkach, bo inaczej nie wyobrażam sobie efektywnego
>> rozdysponowania tej ilości.
>
> Sałatka jarzynowa, jakaś pasta, trochę jajek i może się okazać, że będę
> musiał dokupić. ;)
>
>> Nb. - nie boisz się salmonelli? Przy tak licznej pod względem gości
>> imprezie (sądząc z ilości majonezu) w razie zakażenia możesz narazić wiele
>> osób.
>
> Ilość majonezu nie ma nic wspólnego z liczbą gości, przecież wyszło mi
> go czterokrotnie więcej, niż zamierzałem zrobić. :D
> A ze strachem przed salmonellą bym nie przesadzał.
> Poza tym, już wczoraj przeprowadziłem degustację. Dzisiaj powtórzyłem. I
> (jak dotąd) nic mi nie dolega.
Tydzień to dużo czasu na namnażanie. A i dorosły (nawet bezobjawowy) to
zupełnie insza inszość niż dziecko, więc dzieciom raczej bym takiego
majonezu nie podawała. O ile jakieś dzieci się zjawią na przyjęciu.
>
>> Na przyszłość ją zapytaj o stadium cyklu - zanim zaczniesz produkcję.
>>
> :)
> No tak, połowa się udała a druga połowa nie.
> W jakim stadium cyklu tak się dzieje? Zagwozdka! ;)
>
Czy żona nie wyszła w międzyczasie z domu?
:-))
--
XL
|