Data: 2017-03-11 19:42:42
Temat: Re: Majonez
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Akarm <a...@w...pl> wrote:
> W dniu 2017-03-07 o 16:15, Akarm pisze:
>> dotąd zawsze mi wychodził, bez względu na
>> to, co brałem z lodówki.
>
> No i dzisiaj znowu pech.
> Znów mi wyszedł rozbełtany olej z jajkiem. :(
> No to zabrałem się do roboty ponownie i ten nowy zaczął wychodzić. Zatem
> rozdzieliłem na dwie części i do jednej dolałem połowę tego wcześniej
> rozbełtanego - wyszło. Do drugiej części dolałem i zonk - też się
> zwarzył. No dobra, mam 3/4 litra dobrego i drugie 3/4 litra zwarzonego
> majonezu, pogodziłem się z wylaniem tej części. :( Ale jeszcze do
> części udanej postanowiłem dodać cytryny... I tak! Też się wszystko
> rozbełtało! :/
> W tym momencie przypomniałem sobie o moim KitchenAid i postanowiłem
> wykorzystać go po raz pierwszy do majonezu. Zamontowałem trzepaczkę, do
> dzieży wrzuciłem żółtko, musztardę, kiedy trochę się roztarło dodałem
> trochę oleju i za chwilę pozostałe półtora litra zwarzonego towaru.
> Uff... Teraz mam dwulitrowy zapas pysznego majonezu.
> Jak znalazł na urodzinową imprezę za tydzień. :)
To chyba podasz go w pucharkach, bo inaczej nie wyobrażam sobie efektywnego
rozdysponowania tej ilości.
Nb. - nie boisz się salmonelli? Przy tak licznej pod względem gości
imprezie (sądząc z ilości majonezu) w razie zakażenia możesz narazić wiele
osób.
> Ale nadal nie wiem, dlaczego szlag trafił robotę ręcznym blenderem?
> Żona z rozbawieniem coś wspomniała o okresie u kobiet.
Na przyszłość ją zapytaj o stadium cyklu - zanim zaczniesz produkcję.
--
XL
|