Data: 2008-10-06 13:18:30
Temat: Re: Manipulowanie kruchym ciastem
Od: Piotr Auksztulewicz <w...@h...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
Alek <alek67@precz_ze_spamem.poczta.onet.pl> wrote:
> Zagnieść, schłodzić, rozwałkować - do tego etapu jakoś to idzie.
> A potem trzeba placek przenieść do blaszki i tu zaczyna się kłopot
> bo ciasto się rozpada, łamie, kruszy. Jak to zrobić żeby
> rozwałkowany kruchy placek w całości trafił ze stolnicy do blachy?
> Macie jekieś patenty?
Różne przepisy dają różny stopień "kruchości". Bardziej tłuste
wręcz trudno rozwałkować, bo się ciasto lepi do wałka. Stosuję
wtedy technikę "przedszkolną": wylepianie blachy jak plasteliną :-)
Bardziej suche ciasta, to albo na wałek, albo zsuwam z deski
na blachę.
Pęknięcia zawsze można scalić palcami, ewentualnie zostawić sobie
zawczasu trochę ciasta na wypełnianie ubytków.
--
Piotr Auksztulewicz i...@n...net
|