Data: 2017-10-17 21:57:34
Temat: Re: Masło - ile cię cenić trzeba?
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pani Ewa napisała:
>> To dobrze, czy źle? Bo jak mnie częściej bierze ochota na zrobienie
>> w kuchni czegoś od a do zet, to się cieszę. To sama radość. I tylko w
>> tych kategoriach to rozpatruję. Nie liczę na to, że na przykład będzie
>> zdrowiej. Ale też nie mam obsesji, że wszyscy wokół chcą mnie otruć przez
>> dodanie e-ileś do sprzedawanego mi jedzenia. Nie spodziewam się nawet, że
>> będzie smaczniej niż w jednej z bezliku restauracji, knajp czy barów, do
>> których można wejść wprost z ulicy. A jednak czasem w garze zamieszam,
>> choć to pozornie sensu nijakiego nie ma.
>
> Niektórym potrzebna silna motywacja. Może nie lubią kucharzyć?
Ja lubię, lecz silnej motywacji nie mam. Co robić w tej sytuacji?
--
Jarek
|