Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Mensa i testy na inteligencję... Re: Mensa i testy na inteligencję...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Mensa i testy na inteligencję...

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!orion.cst.tpsa.pl!ne
ws.tpnet.pl!not-for-mail
From: "Dorrit" <ziemnik @ ceti.com.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <8...@p...net> <3...@n...ict.pwr.wroc.pl>
<ZZ4e4.4186$X3.52509@news.tpnet.pl> <85hic4$bcv$1@h1.uw.edu.pl>
Subject: Re: Mensa i testy na inteligencję...
Lines: 74
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 4.71.1712.3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V4.71.1712.3
Message-ID: <YQnf4.19800$X3.397991@news.tpnet.pl>
Date: Thu, 13 Jan 2000 17:22:00 GMT
NNTP-Posting-Host: 212.160.4.176
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 947784120 212.160.4.176 (Thu, 13 Jan 2000 18:22:00 MET)
NNTP-Posting-Date: Thu, 13 Jan 2000 18:22:00 MET
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:37843
Ukryj nagłówki


TRABUL <9...@p...onet.pl> napisał(a) w wiadomości:
<85hic4$bcv$1@h1.uw.edu.pl>...
>
>Użytkownik Dorrit <ziemnik @ ceti.com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
>napisał:ZZ4e4.4186$X...@n...tpnet.pl...
>TRABUL wrote:
>
>Swojego dzieciaka tez bym nie wyslal na takie testy bez wyraznych powodow.
>Nie wszystim mozna w zyciu pokierowac tak jak by sie chcialo.

Osobiście daję priorytet świadomemu wychowaniu w miejsce intuicji. Poznanie
rozwoju intelektualnego własnego dziecka uważam za wystarczajacy powód do
przeprowadzenia testów, zwłaszcza, że nie wiążą się one dla niego z żadnym
stresem wręcz przeciwnie - polegają na kontrolowanej przez badającego formie
zabawy.
Ale może wchodzi tu w grę jakaś podświadoma forma lęku, że nasze dziecko nie
okaże się najmądrzejsze, najinteligentniejsze, nie sprosta naszym
oczekiwaniom, wyobrażeniom "idealnego dziecka". Np. mój dzieciak wykazywał
gorszą pamięć dowolną niż my, rodzice, w jego wieku, więc przez rok
uczęszczał na bardzo kosztowny trening pamięci i koncentracji uwagi, co
pozwoliło mu na wypracowanie efektywniejszych metod uczenia się i sukcesy w
szkole. Dzięki temu nie musiał poświęcać nadmiernej ilości czasu na naukę,
przeżył mniejszą ilość porażek i stresów. Gdybym kochała go bezkrytycznie,
poprzez zaniedbanie i własną ślepotę na jego wady, wyrządziłabym mu szkodę.

Slynny
>Amerykanski psycholog od dzieci, bodajze Beniamin Spock tak swietnie
>wychowywal swoich synow - zgodnie ze swoimi teoriami psychologicznym - ze
>jeden popelnil samobujstwo, a drugi tez chyba na ludzi specjalnie nie
>wyszedl.

On pisał poczytne książki a dzieci najprawdopodobniej wychowywała jego żona,
nie mająca pojęcia o psychologii. Dla jasności - nie uważam tego za fakt
deprecjonujący ją jako matkę.

Dzieci przede wszystkim trzeba KOCHAC takimi jakimi sa, a dopiero
>potem ewentualnie zachecac do indywidualnego rozwoju.

Ale nie można kochać dziecka w sposób bezkrytyczny i akceptować każdą
negatywną cechę charakteru czy zachowanie. To prosta droga do wychowania
osobnika zaburzonego psychicznie.

I to tez trzeba
>pamietac caly czas, ze sa tylko dziecmi i maja puki co, troche inne
>priorytety niz dorosli.

Priorytetem dziecka jest zabawa. W miarę dorastania te priorytety się
zmieniają i oczywiście nie można mu niszczyć dzieciństwa nadmiernymi,
niedostosowanymi do wieku wymaganiami czy ambicjonalną tresurą. Ale
wymagania muszą być.

Co z tego np. ze ojciec zapewni wszystkie "dobra"
>swoim ratoroslom, jak nie da im sam siebie i swojego czasu ? Przecierz w
>takim wypadku wyrosna mniejsze badz wieksze kaleki.

Wiesz, to sprawa i dyskusyjna i nierozstrzygnięta - ile tego czasu powinno
być. W każdym razie czas ofiarowany dziecku nie może być poświęceniem i
podporządkowaniem własnych praw. Im wieksze dziecko, tym - z oczywistych
względów takich jak choćby nasza praca domowa, zawodowa, jego szkoła, nauka
i zainteresowania, - tego czasu będzie mniej. W każdym razie jestem
zwolenniczką zdrowego egoizmu i wychowania autorytatywnego zamiast
nadmiernej swobody w rozumieniu Alicji Miller. Usiłuje ona wepchnąć rodziców
w poczucie winy, generalizując skrajne przypadki rodziców-sadystów i
"toksykologizując" normalne rodziny. Jest nawet taka gałąź psychoterapii.
która za wszystkie negatywne aspekty zachowania adolescenta bądź dorosłego,
żeńskiego lub męskiego osobnika oskarża rodziców.
Dorrit
>
>TRABUL
>
>


 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
14.01 TRABUL
15.01 Dorrit
16.01 TRABUL
16.01 TRABUL
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
SZOK
Kara wiezienia.
Fiducia supplicans.
Na kłopoty - ZIELONI ????
"Państwo"
Dlaczego faggoci są źli.
Autotranskrypcja dla niedosłyszących
Zmierzch kreta?
is it live this group at news.icm.edu.pl
"Schabowe"
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Demokracja antyludowa?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?