Data: 2017-03-17 00:59:52
Temat: Re: Mlekomat - zakup 16 l mleka?
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Trefniś <t...@m...com> wrote:
> W dniu .03.2017 o 00:32 XL <i...@g...pl> pisze:
>
>> Animka <a...@t...wp.pl> wrote:
>>> W dniu 2017-03-16 o 01:17, XL pisze:
>>>> Stanęłam wobec smutnej perspektywy kilkumiesiecznej posuchy mlecznej,
>>>> a nie
>>>> chcę przerywać mojego wręcz kwitnącego serowarskiego cotygodniowego
>>>> procederu. Przyjdzie mi chyba udać się do mlekomatu.
>>>> Pytanie: czy rzeczywiście można z niego nalewać tylko po pół litra lub
>>>> po
>>>> litrze to mleko? Chcąc kupić jednorazowo 16 litrów przyjdzie mi chyba
>>>> oszaleć z tymi butelkami. Do kanistra się nie da jakoś?
>>>>
>>>>
>>> Może najpierw obgadaj sprawę z tym panem co mleko do swoich automatów
>>> przywozi.
>>> Myślę, że jemu też by to się opłacało.
>>> Tutaj już tak ludzie z tych mlekomatów mleka nie biorą. Ja kupilam raz
>>> (plus butelka) i okazało się, że wcale nie jest lepsze od Łaciatego.
>>> Nawet gorsze! W związku z tym mleko kupuję przy okazji i wrazie potrzeby
>>> w sklepie.
>>>
>>>
>>
>> Dlaczego gorsze?
>>
>
> Ja również mam złe doświadczenia z tym mlekiem.
> Świeże było obrzydliwe, z nieswoistym posmakiem.
> Po postawieniu na kwaśne zwyczajnie zgniło.
>
> Mlekomat z którego korzystałem został już zliwidowany na szczęście.
>
> Oczywiście każdy mlekomat ma swojego dostawcę mleka i obsługę, na pewno
> nie wszystkie marnują produkt. Ale radziłbym tuż przed zakupem większej
> ilości skosztować to mleko.
> Poza tym warto dowiedzieć się, kiedy dostarczane jest to mleko i kupić tuż
> po dostawie.
>
> Osobiście wolałbym kupić świeże (czyli niepasteryzowane) mleko w sklepie.
> Dostępne w jakichś Lidlach, Carrefourach, a nawet w insekcie.
>
No to tragedia. Chyba poszukam mleka prosto od krowy, w dalszej mojej
wiejskiej okolicy, nie zaś w mlekomacie.
Jak ja nie lubię, gdy mi się od dawna ustalony porządek rzeczy zmienia...
:-\
--
XL "Ogródek, figi, trochę sera - a do tego trzech lub czterech
przyjaciół. Oto luksus według Epikura." F. Nietzsche.
|