Data: 2004-01-25 17:14:11
Temat: Re: Moje głupie odchudzanie.
Od: "misiczka" <U...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Barbara Anna" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bv0pn4$mc0t8$1@ID-193986.news.uni-berlin.de...
> Użytkownik misiczka napisał:
> No wlasnie - calkiem serio pytam - jak to jest z leczeniem w polskiej
> sluzbie zdrowia problemow "okolodietowych"?
[ciach resztę]
Wiem, że w Warszawie i Krakowie są ośrodki leczenia zaburzeń odżywiania.
Nie wiem czy są "państwowe", ale nie sądzę :(
Co do lekarza pierwszego kontaktu - też myślę, że zbagatelizowałby problem.
Lepiej od razu pójść do psychologa lub psychiatry (nie trzeba mieć
skierowania). Największy problem w tym, żeby trafić na kogoś, kto się na tym
zna i nie będzie uważać tego za "wymysły". Dlatego najlepiej pytać o kogoś,
kto ma kontakt z anorektykami i bulimikami, a innych sobie odpuścić. Ja w
każdym razie tak bym zrobiła.
Większość problemów z jedzeniem i z brakiem samoakceptacji ma swoje źródło w
doświadczeniach z dzieciństwa i tym co się działo w domu. Nie od dziś
wiadomo, że grubasy jedzeniem rekompensują sobie brak miłości.
pozdrawiam, misiczka
--
Nie chyl czoła przed żadnym bogiem,
dopóki nie jesteś przekonany, że ten bóg na to zasługuje.
(Seneka Starszy)
http://www.misiczka.com
|