Data: 2015-11-06 13:29:41
Temat: Re: Najlepsza śmietana
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ikselka wrote:
> Dnia Thu, 05 Nov 2015 12:42:56 +0100, krys napisał(a):
>
>> Jarosław Sokołowski wrote:
>>
>>> krys pisze:
>>>
>>>>> Był przypadek, że jakiś lokalny warzywniak próbował sprzedawać mleko
>>>>> wprost z baniochy, dopiero co przywiezione od lokalnego hodowcy
>>>>> lokalnych krówek. Sanepid zakwestionował ten proceder. Wywieszono
>>>>> więc kartkę "MLEKO DLA KOTA" -- i już nie było czego się czepiać.
>>>>> A ludzie dalej brali litrami.
>>>>
>>>> Dbają o niewolników, taka ich mać.
>>>> Ja mam w głębokim poważaniu ich dbałość, i jak mam ochotę na mleko,
>>>> to sobie kupuję, od prawdziwej krowy. Inne mi nie pasuje po prostu.
>>>
>>> Nie mam na to aż tak radykalnych poglądów. Kupić mleko od prawdziwej
>>> krowy (lub jej pełnomocnika finansowego), to tak, to ja rozumiem.
>>> Ale gdy pojawia się przelewanie z wiadra do bani, z bani do butelki
>>> itd, to już jest problem. Nie wierzę w powodzenie tej operacji.
>>
>> A tu nie chodzi o wiarę, tylko o prawo wyboru.
>> Każdy w miarę kumaty czowiek chyba wie, na co się pisze, kupując takie
>> mleko, nie?
>> Chociaż ja ewentualnie wolałabym kupić z bani do własnej butelki, niż
>> zabutelkowane w przypadkową butelkę na miejscu udoju.
>>
>
> No ale ja tak właśnie kupuję - tyle że zabutelkowane zawsze w moje trzy
> własne, co na wymianę zostawiam.
Też tak kupowałam, ale tu była mowa o sprzedaży w warzywniaku.
--
Pozdrawiam
J.
www.kontestacja.com
|