Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!newsfeed2.atman.pl!newsfeed.
atman.pl!.POSTED!not-for-mail
From: Wiesiaczek <W...@v...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: Najlepsza śmietana
Date: Mon, 9 Nov 2015 12:05:12 +0100
Organization: ATMAN - ATM S.A.
Lines: 80
Message-ID: <n1pul9$jdo$1@node2.news.atman.pl>
References: <n13a1b$4h5$1@node2.news.atman.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<563b5524$0$640$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<n1fn36$p2l$1@node1.news.atman.pl>
<563b66c7$0$22824$65785112@news.neostrada.pl>
<n1fqdf$sdh$1@node1.news.atman.pl>
<563b6d7f$0$22841$65785112@news.neostrada.pl>
<n1frr9$tq2$1@node2.news.atman.pl>
<563b73bb$0$22832$65785112@news.neostrada.pl>
<n1g12v$3h3$1@node1.news.atman.pl>
<b3ofzvke5l8a.1jnnzkegtdyzx$.dlg@40tude.net>
<n1g6hf$907$1@node1.news.atman.pl>
<563bcc41$0$22829$65785112@news.neostrada.pl>
<n1k86s$agb$1@node1.news.atman.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<n1kljt$i7c$1@node2.news.atman.pl> <n1lim5$vl3$1@dont-email.me>
<563f423b$0$22839$65785112@news.neostrada.pl>
<563fbc57$0$22828$65785112@news.neostrada.pl>
<563fbff3$0$642$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
<n1paqe$cdm$1@node1.news.atman.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl>
NNTP-Posting-Host: 088156129107.dynamic-ww-1.vectranet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=UTF-8; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: node2.news.atman.pl 1447067113 19896 88.156.129.107 (9 Nov 2015 11:05:13
GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 9 Nov 2015 11:05:13 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (X11; Linux x86_64; rv:38.0) Gecko/20100101
Thunderbird/38.3.0
In-Reply-To: <s...@f...lasek.waw.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:367716
Ukryj nagłówki
W dniu 09.11.2015 o 07:55, Jarosław Sokołowski pisze:
> Wiesiaczek napisał:
>
>>>>>> U naszych sąsiadów za Odrą prawie każde opakowanie jest kaucjonowane
>>>>> A my już od ponad 10 lat funkcjonujemy (przynajmniej teoretycznie) w tym
>>>>> samym systemie co Niemcy, więc brak skupu butelek nie jest winą systemu.
>>>>
>>>> Z funkcjonowania w tym samym systemie nic nie wynika.
>>>> Myślimy nadal po staremu, technicznie jesteśmy 30 lat opóźnieni,
>>>
>>> Wreszcie jakiś głos rozsądku! Ze skupem buelek jest tak, jak za komuny.
>>> Różnica tylko ta, że teraz jest gdzie ciepnąć do śmieci, bo śmietniki
>>> są wszędzie. No ale ja już to wcześniej pisałem.
>>
>> Odwrotnie!
>> To teraz śmietniki zamyka się na kłódkę i w publicznych miejscach jest
>> ich jak na lekarstwo.
>
> Można powiedzieć, że utrudnienie jest podwójne -- w publicznych miejscach
> picie alpagi zostało zabronione. Ale to nie wina systemu, to taka nasza
> specyfika narodowa, w innych krajach tego nie ma. Nie popioeram zakazu.
> Ja swojego śmietnika nie zamykam na kłódkę, sąsiedzi mają takie same,
> każdy wyrzuca do swojego. W miejscach publicznych są kosze. Kosze
> systatczają.
>
>>> Jeszcze jedną rzecz sobie teraz uprzytomniłem. Za komuny mocno walczono
>>> z wyrzucaniem butelek do lasu. Był taki plakat z kilkoma choinkami
>>> symbolizującymi las i leżącą obok nich butelką po wódce. Przekreśloną
>>> czerwonym krzyżykiem. Ten sam obrazek w zmniejszeniu można było zobaczyć
>>> na zapałczanej etykietce. Ale nie chodziło o to, że wrzucanie butelek
>>> do lasu samo w sobie jest niedobre. Istniał wtedy pogląd, że od butelek
>>> w lesie robią sie pożary.
>>
>> Chcesz powiedzieć, że niesłusznie zabraniano wyrzucania butelek do lasu
>> za PRL-u? (Bo komunizmu w Polsce nigdy nie było, domorosły demagogu:) )
>
> Chcę powiedzieć, to co napisałem: trzeba było dodatkowych powodów, by
> poddać krytyce śmiecenie w lesie. Tylko butelki przeszkadzały, inne
> śmieci nie. Może gdyby ten komunizm zbudowano do końca, to by ekologia
> stała się pełna.
>
>> No cóż, teraz lasy są pełne butelek a także części samochodów i innych
>> śmieci.
>> Jesteś szczęśliwy, gdy zbierając grzyby co chwile napotykasz się a to
>> na butelki, a to opony czy zderzak samochodowy?
>> Gratuluję dobrego samopoczucia! :)
>
> Dsiękuję za gratulacje. Ale teraz to ja mogę zakrzyknąć: odwrotnie!
> Mieszkam w lesie. Za komuny te lasy wokół pełne były śmieci, butelek,
> opon, wszelkich domowych odpadków. Bo wywiezienie worka do lasu było
> tańsze i mniej kłopotliwe.
W PRL-u ktoś wyrzucał butelki do lasu?!
I śmieci w workach?
Czy Tobie się czasem kalendarz nie przekręcił do góry nogami?
W PRL-u śmieci zabierało MPO lub podobne przedsiębiorstwo za darmo, więc
gdzie tu motywacja z jeżdżeniem do lasu?
Teraz każdy ma obowiązek utrzymywania
> własnego pojemnika, płacenia za wywóz. Więc śmiecenie po lasach się
> po prostu nie opłaca. A ja do lasu chodzę często -- od jakiegoś czasu
> nie wiedziałem tam żadnego śmiecia (ktoś posprzątał, może nawet harcerze).
No to może podesłać Ci kilka fotek z Lasów Janowskich, gdzie domorośli
mechanicy samochodowi po zdemontowaniu bardziej użytkowych detali
wywalają resztę do lasu?
> Wiele mogę zarzucić nowemu prawu śmieciowemu, robiłem to nawet na tej
> grupie. Ale akurat śmiecenie po lasach i ogólnie wokół własnego domu
> zostało skutecznie wyeliminowane.
Wiara czyni cuda :)
--
Wiesiaczek (dziś z DC)
"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" (R)
|