Data: 2003-10-24 20:30:46
Temat: Re: Niuanse tworzenia.
Od: "mania" <m...@W...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Czy można nauczyć sztuki tworzenia?
mania do tablicy? ;)
[...] Przymioty te można określić z grubsza
> jako ciekawość świata, otwartość, zmysł obserwacji i kojarzenia faktów
> pobieżnie odległych a przede wszystkim pewną wrażliwość, pozwalająca wyjść
> poza obiegowe schematy, pozwalającą operować zaskakującą metaforą.
Basz... Basz... Basz... a poczciwemu Nęcce honorów nie oddasz?
;)
> Umiejętności takie albo się posiada albo nie. [itd]
te cechy, a nie umiejetności (umiejetności można sie wyumiejetnić!)
są integralną częścia dzieciństwa - w zasadzie każdy czterolatek
je posiada; dopiero edukacja czyli 'wyumiejętnianie' powoduje pozbawianie
człowieka mozliwości tworzenia; a'propos - definicja twórczości?;
śledząc biografie "największych umysłów" przekonasz się, że
dzieciństwo spędzili w łózku chorując na permanentną grypę;
nikt z nich nie jest owocem genialnej edukacji,
swoje osiagnięcia zawdzięczają pracy własnego umysłu;
ale...
kreatywność mozna stymulować, do tego dąży współczesna oświata,
niestety jeszcze wieki upłyną zanim ludzkość dorobi sie odpowiednich
narzędzi i tfu!~ profesjonalistów do stymulacji tej aktywności
człowieka
> Czyżby więc sztuka tworzenia polegała generalnie na takim właśnie
> zaskakiwaniu?
zaskakiwanie to efekt uboczny kreacji;
tworzenie oznacza powoływanie do zycia 'NOWEGO'
albo raczej _powoływanie na swiatło dzienne_
w tym sensie kreatywnosc jest tozsama odkrywczości
:)
mania
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|