Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!newsfeed.fsmpi.
rwth-aachen.de!newsfeed.straub-nv.de!feed.xsnews.nl!fbe001.ams.xsnews.nl!peer03
.fr7!news.highwinds-media.com!newsfeed.neostrada.pl!unt-exc-01.news.neostrada.p
l!unt-spo-b-01.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl.POSTED!not-for-mail
From: Ikselka <i...@g...pl>
Subject: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.1pl
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
References: <nav6c1$nuc$1@dont-email.me> <s...@f...lasek.waw.pl>
<navvqv$nun$1@dont-email.me>
<56d405fa$0$22832$65785112@news.neostrada.pl>
<s...@f...lasek.waw.pl> <nb1civ$6p6$1@dont-email.me>
<56d44eb9$0$22831$65785112@news.neostrada.pl>
<nb42mg$881$1@dont-email.me>
<e...@g...com>
<prco0117nsco$.x01asmhxlab5.dlg@40tude.net> <nbd8u3$ct2$1@dont-email.me>
<s...@f...lasek.waw.pl> <nbeoue$9n3$1@dont-email.me>
Date: Sat, 5 Mar 2016 19:50:33 +0100
Message-ID: <1lhbczs6tjxos.1jyq8vzgtj0sh$.dlg@40tude.net>
Lines: 61
Organization: Telekomunikacja Polska
NNTP-Posting-Host: 79.191.246.29
X-Trace: 1457203827 unt-rea-b-01.news.neostrada.pl 654 79.191.246.29:5088
X-Complaints-To: a...@n...neostrada.pl
X-Received-Bytes: 4219
X-Received-Body-CRC: 3816008101
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:369959
Ukryj nagłówki
Dnia Sat, 5 Mar 2016 08:06:00 -0600, Pszemol napisał(a):
> "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
> news:slrnndll0p.3gg.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>> Pan Pszemol napisał:
>>
>>>>> Czy nie wydaje Ci się, że połowa sukcesu Krakusa to był wielki
>>>>> napis POLISH HAM na puszce, co pięknie uderza w emigracyjne nuty?
>>>>> To przecież jest mielonka.
>>>>
>>>> To DZIŚ jest mielonka, to już nie to, co w socjalizmie, a to
>>>> wtedy opinia powstała. Wtedy taka szynka w puszce to była rzecz
>>>> pierwszorzędna, sama pamiętam - czasem można było zdobyć. CZASEM.
>>>> Potem już tylko w PEWEXie :->
>>>
>>> Obawiam się że i dziś nie jest to mielonka - to szynka prasowana,
>>> więc są tam duże i małe kawałki mięsa uformowane aby się do
>>> puszki zmieściły. Ale przyznaję, że dawno nie kupowałem...
>>
>> Świetny przykład opisów tworzonych na podstawie wyznawanej ideologii,
>> a nie obiektywnej rzeczywistości. Klasyczny przykadek sterowanej
>> pamięci, która pamięta nie jak było, tylko jak ktoś by chciał, żeby
>> w myśl przyjętych przez niego zasad było.
>
> Nie bardzo widzę uzasadnienie dla tego komentarza, skoro sam
> piszesz niżej że były dwa rodzaje. Być może moja mama kupowała
> tylko jeden rodzaj i tylko jeden fragment obiektywnej rzeczywistości.
> I nie ma to żadnego związku z wyznawaną ideologią...
>
>> Zawsze szynka Krakus występowała w dwu różnych wersjach -- mielonej
>> i niemielonej. Może nawet w więcej niż dwóch, gradacja konglomeratu
>> bywa rozmaita. W każdym razie opis był na puszce. Jak jest dzisiaj?
>> Pewnie podobnie, choć może udział niemielonej mógł spaść -- drożej
>> wychodzi, a kto by dzisiaj chciał jeść konserwy, w dodatku drogie?
>> Zreszt ja tego Krakusa widuję teraz rzadko, przeważnie zapakowanego
>> w puszki-miniaturki, więc i tak to musi być pociachane. Dobra rzecz
>> taka miniaturka, droga nie jest, a może działać jak Bilobil. Poprawia
>> pamięć.
>
> Zachęcony tą rozmową będę szukał tego produktu przy następnej
> wizycie w spożywczym :-)
>
>> Ciekawa może być też druga połowa sukcesu POLISH HAM. Troska o to, by
>> emigrantom nieba przychylić, nie była wtedy gównym celem strategicznym
>> władz. Trzymanie żelaznych rezerw było stałym elementem zimnowojennego
>> myślenia.
>
> Faktem jest że robienie konserw było chyba lepszym pomysłem
> na zagospodarowanie sezonowych narmiarów świniaków niż
> trzymanie mrożonych półtusz w zamrażarkach kilka lat jak dziś się robi...
>
>> Ciekawym wynalazkiem tamtego okresy była konserwowa szynka z puszki
>> bez blachy. W sklepie dało się czasem kupić wędlinę o nazwie "szynka
>> konserwowa", ciętą i ważoną na miejscu. Przywozili to w postaci długich
>> bloków zawiniętych w folię -- żadnej przy tym blachy. Moja hipoteza
>> jest taka, że wyciągano ją z puszek przed wysyłką do sklepu -- żeby
>> nikt już nie był w stanie wytworzyć własnych zapasów strategicznych.
>
> Chyba żartujesz?
Nie, pan tak serio. I to często 3-|
|