Data: 2016-03-05 22:07:20
Temat: Re: Normy ważenia/pakowania w handlu detalicznym
Od: stefan <s...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2016-03-05 o 20:53, Pszemol pisze:
> "stefan" <s...@w...pl> wrote in message
> news:nbfckk$sdm$1@node1.news.atman.pl...
>> W dniu 2016-03-05 o 13:42, Pszemol pisze:
>>
>>> Smak to ciekawa rzecz którą chyba ciężko jest oceniać wyrwaną z
>>> kontekstu.
>>> Jak generalnie był niedostatek wszystkiego to smakowały nam pomarańcze
>>> nawet takie zielone, niedojrzałe z Kuby. Teraz bym się takich nie
>>> dotknął.
>> A przecież sa odmiany pomarańcz, które choć dojrzałe mają zieloną
>> (nawet bardzo) skórę. Ot na przykład:
>> http://tripwow.tripadvisor.com/tripwow/ta-00cb-d2e0-
17ee
>
> Śliczne :-) Aczkolwiek tamte były blado-żółte, z ledwie-zielonym
> kolorkiem przy ogonku...
>
Takowe regularnie widywałem w kibucach izraelskich :) Zresztą odmian
jest co niemiara, najsmaczniejsze są te które źle znoszą transport i
trzeba je konsumować na miejscu (pod różnymi postaciami), tak samo z
bananami
>> PS. gdy robię w domu karczek długo dojrzewający (mięso załatwiane
>> prywatnie), to z ok 2kilowego kawałka po 2 miesiącach dojrzewania jest
>> niecałe 1,5 kilo (o ile uda mi się ocalić przed kochanymi Kolegami i
>> niektórymi przedstawicielami rodziny).
>
> A na czym polega to dojrzewanie? Bo chyba coś Ci wysycha...
Naturalnie, część wody (szczególnie w pierwszym okresie) odparowuje bądź
wsiąka w zmienianą codziennie sól, ale po utrwaleniu skorupki z przypraw
już prawie nie wysycha. Mięsko jest jędrne, elastyczne, sprawia niejakie
kłopoty przy krajaniu przeźroczystych plasterków - im cieńsze tym
lepsze. Marzy mi się taka szyneczka rok dojrzewająca, ale to już chyba w
innym miejscu czasoprzestrzeni...
pozdr
Stefan
|