Data: 2006-01-22 23:47:53
Temat: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i dzieci...]
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
Pokaż wszystkie nagłówki
W wiadomości <news:43d4149e$0$17934$f69f905@mamut2.aster.pl>
Agnieszka <a...@z...net> pisze:
> Aż boję się pomyśleć skąd wytrzasnęłaś te "nigdy i żadne" potrzeby.
> Nie, nie żadne. Te, o które tak żałośnie musi się w danym momencie
> dopominać.
Czyli wg Ciebie tę właśnie konkretną potrzebę, którą sygnalizuje dziecko
rzucając się w sklepie na ziemię lub kopiąc w drzwi pokoju rodziców należy
zaspokoić tak? Kupno fafnastego batonika czy chęć uczestniczenia w spotkaniu
dorosłych, choć wcześniej ustalone były inne zasady, również?
--
PozdrawiaM
|