Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
t.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Xena" <t...@l...fm>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: O znęcaniu się nad dziećmi.... [Było: Re: Dorośli(imprezki) i
dzieci...]
Date: Tue, 24 Jan 2006 01:15:44 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 45
Message-ID: <dr3sbd$jc4$2@nemesis.news.tpi.pl>
References: <dqo5qj$pj$1@inews.gazeta.pl> <dqqegj$hgv$1@news.onet.pl>
<43d0bed5$0$17925$f69f905@mamut2.aster.pl> <dqqg04$mfd$1@news.onet.pl>
<dqqh1v$8aj$1@inews.gazeta.pl> <dqqinh$5i5$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dqqslk$bd9$1@inews.gazeta.pl> <dqqtcv$316$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: zy250.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1138062513 19844 80.53.156.250 (24 Jan 2006 00:28:33
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 24 Jan 2006 00:28:33 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
X-Antivirus: avast! (VPS 0604-0, 2006-01-23), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:9020
Ukryj nagłówki
W wiadomości:dqqtcv$316$...@n...ipartners.pl,
Basia Z. <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik " PASIK" :
>
>> 2. Wolę jak imprezy są u nas bo niestety nie mamy na razie środka
>> transportu co by udać się do znajomych a nie będę prosić zeby nas
>> przywozili i odwodzili(irracjonalne)
>
> 3. Zrobić imprezę w plenerze, choćby w ogródku (wiem ze teraz raczej
> nie wykonalne)
>
> 4. Zrobić ją później a wcześniej odpowiednio wymęczyć dziecko.
>
> Ja tak bardzo wcale nie straszę, ale zaczekaj az będziesz mieć dwójkę
> ;-)
A po co aż tak kombinować? Wiem, wiem, ja mam grzeczne dzieci... Ale dla
mnie niedopuszczalne jest, żśeby dziecko zrobiło mi taki cyrk, że chce
zostać i musi posłuchac o czym rozmawia mamusia z kolezanką. Co innego jak
koleżanka jest na przykład na cały weekend i oglądamy sobie jakiś film,
który dzsiecko od biedy też oże obejrzeć i dziecko proponuje, że obejrzy z
nami i w międzyczasie przytuli się do mamusi - prosze uprzejmie - ale wtedy
rozmowa się właściwie nie toczy, a jak się toczy to na temat filmu.
Idąc Twoim tropem, to powinnam spotykaqć się ze znajomymi najlepiej po
wizycie dzieci w ruraparku albo innym miejscu, po którym dzieci zwykla
padają jak kawki. Dzsieci mają swoje zajęcia, dorośli swoje, dzieci swoje
tematy, my swoje. Nie mieszam jednego z drugim. Jeśli coś dotyczy dzieci -
typu pan od żaluzji pyta jaki kolor wybieram do pooju dzieci, to sa wołane i
mają prawo głosu (o ile nie jest wybrany kolor różowy ;-) ). W innych
przypadkach pan od żaluzji przyszedł do mnie a nie do nich, w związku z tym
nikt nie widzi ani potrzeby ani konieczności uczestniczenia w tej rozmowie
dzieci.
Oczywiście jeśli ktoś przychodzi w innej sprawie a przy okazji zagada do
dzieci i one nawiążą z nim kontakt, to przychodzący osobnik robi to na
własną odpowiedzialność i niech się sam potem męczy o ile go polubią ;-)
pozdrawiam
Tatiana
--
Są chwile udadku woli, kiedy wola, aby się ratować,
musi się zmienić w upór
/Irzykowski/
|