Data: 2005-12-08 12:25:40
Temat: Re: [OT]Czy da się wychować kulinarnie męża?
Od: "Sowa" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "bebekot" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
news:1ab2.00000058.43982483@newsgate.onet.pl...
> Mój mąż matki w ogóle nie chwali bo matka w ogóle prawie nie gotuje i nie
> piecze.w tygodniu tam nie ma po co iść żeby sie czymś najeść. A w
> niedziele
> twarda wołowina, której mój mąż nieznosi albo kurczak, który owszem zje
> ale
> lepiej by było jakby podała sałatke jarzynowa, śledzia i chleb albo
> kiełbase i
> słodycze.
A czy Ty kiedykolwiek powiedziałaś mężowi, ze czujesz się paskudnie
niedoceniona, że on ma głęboko w nosie twoje wysiłki?
Że jest Ci przykro, ze obcy ludzie - goście, chwalą twoje jedzenie, a
najważniejsza osoba dla Ciebie, czyli on, ani me, ani be?
Może eon nie został po prostu nauczony takiego zachowania, takiego wyrażania
uczuć. Nie wie, ze to dla Ciebie ważne i ze może Ci tym zrobić przyjemność,
albo przyktośc jeśli nie robi tego?
Bo może on po prostu nie wie i nie umie? Bo go nikt nie nauczył.
--
Edyta Czyż
>>Sowa<<
// varium et mutabile semper femina // Wergiliusz
|